Górnik Łęczna po spadku z Lotto Ekstraklasy do nowego sezonu może przystępić w mocno odmienionym składzie. Po odejściu pięciu graczy, kolejny klub czyni zakusy po zawodnika z Łęcznej, Grzegorza Bonina. Blisko przejścia do Jagiellonii jest natomiast Bartosz Śpiączka
Po sezonie z Górnikiem pożegnali się Szymon Drewniak, Gerson, Javier Hernandez, Josimar Atoche i Grzegorz Piesio. Pierwszej dwójce skończyły się wypożyczenia i wrócili do swoich macierzystych klubów. Z kolei Hernandez znalazł zatrudnienie w egzotycznym jak na polskie realia miejscu – Azerbejdżanie (FK Gabala), a Atoche rozgląda się także za nowym pracodawcą. Spekuluje się o tym, że peruwiańczyk ma się przenieść do Meksyku. Natomiast do Arki Gdynia przeniósł się Grzegorz Piesio, I jak informuje „Przegląd Sportowy” gdynianie wykazują teraz zainteresowanie także Grzegorzem Boninem.
33-letni pomocnik ma ważny kontrakt z Górnikiem i ewentualne przenosiny Bonina zawodnika nad morze będą się wiązać z przypływem gotówki do klubowej kasy. Z drugiej strony zielono-czarni straciliby czołowego zawodnika, który w ostatnim czasie był nawet kapitanem zespołu. – Chciałbym aby Grzesiek został u nas. Liczymy się z tym, że będzie miał wiele ofert. To bardzo dobry zawodnik i znalazłby sobie miejsce w wielu zespołach ekstraklasy. Bonin przyszedł do Górnika z okresu „niebytu”. U nas „odpalił” i grał na równym wysokim poziomie przez cały czas. On zresztą dobrze się tu czuje. Odpowiada mu atmosfera w szatni i trener, a dzięki temu daje nam maksimum swoich możliwości – mówił niedawno na temat zawodnika Veljko Nikitović, członek zarządu Górnika.
Kolejnym osłabienia łęcznianie mogą doznać w linii ataku. Z kolejnych informacji „Przeglądu Sportowego” wynika, że Jagiellonia aktywowała klauzulę wykupu 25-latka za 200 tysięcy euro i napastnik lada dzień może podpisać umowę z klubem z Podlasia. Wcześniej zainteresowanie zawodnikiem wykazywały także Cracovia, Wisła Kraków i Śląsk Wrocław.
Łęcznianie wznawiają przygotowania do nowego sezonu już dziś. Pierwsze zajęcia poprowadzi Franciszek Smuda, który prawdopodobnie pozostanie szkoleniowcem Górnika także w I lidze. Nie wiadomo natomiast czy na treningu pojawią się nowi zawodnicy.