![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Górnik Łęczna i ŁKS Łódź wiosną stoczą walkę o awans do PKO BP Ekstraklasy<br />
<br />](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-02/b1476e2bc1cd0a58f03a114f4e7b8004_std_crd_830.jpg)
(fot. Piotr Michalski)
Choć część piłkarzy zaplecza ekstraklasy wróciła na boiska w miniony weekend kibice odliczają dni do oficjalnego rozpoczęcia rundy rewanżowej a Fortuna I Lidze. Druga część sezonu zapowiada się niezwykle ciekawie. Chętnych do awansu jest sporo ekip a miejsca do tego przeznaczone zalewie trzy
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Przypomnijmy, że w tym sezonie i tak to o jedno więcej miejsce niż zwykle. Awans do PKO BP Ekstraklasy wywalczą dwa najlepsze zespoły, a trzecią ekipą będzie zwycięzca dwuetapowych baraży, w których zmierzą się zespoły, które po zakończeniu sezonu zajmować będą miejsca od trzeciego do szóstego. Warto też pamiętać, że do drugiej ligi po zakończeniu obecnej kampanii spadnie zaledwie jeden zespół.
Na półmetku rozgrywek liderem tabeli jest Bruk Bet Termalica Nieciecza. „Słoniki” przed sezonem były wymieniane jako jeden z kandydatów do awansu, ale nie uznawano ich za głównego faworyta. Tymczasem zespół trenera Mariusza Lewandowskiego jesienią zgromadził aż 42 punkty i jeśli nie roztrwoni tej przewagi po raz drugi w swojej historii będzie się cieszyć z awansu.
Zespół z Niecieczy wiosna będzie gonić szeroka grupa pościgowa, wśród której znajduje się między innymi Górnik Łęczna. Zielono-czarni z dorobkiem 32 punktów zajmują trzecie miejsce w tabeli. Tyle samo oczek ma drugi w tabeli ŁKS Łódź. Spadkowicz według wielu był uznawany za głównego faworyta do awansu. Trudno było się temu dziwić, bo po spadku w drużynie dowodzonej przez Wojciecha Stawowego zatrzymano większość zawodników z Arkadiuszem Malarzem na czele. Łodzianie do rundy wiosennej podejdą więc nieco podrażnieni i postarają się utrzymać miejsce dające bezpośredni awans. Na „dzień dobry” ŁKS zaliczył jednak wpadkę bo w zaległym meczu przegrał aż 0:3 z GKS Tychy.
Łodzianie będą musieli odpierać więc między innymi ataki wspomnianego Górnika. W Łęcznej podchodzą z dużym spokojem do obecnej sytuacji w tabeli. Zielono-czarni będą więc chcieli sprawić niespodziankę, ale w przypadku niepowodzenia raczej nikt nie będzie mieć do drużyny trenera Kamila Kieresia większych pretensji.
Zupełnie inne nastawienie wiosną będzie towarzyszyć piłkarzom Arki Gdynia. Zimą w zespole doszło do wielu zmian. Zespół objął trener Dariusz Marzec i już na wstępie podkreślił, że interesuje go tylko i wyłącznie awans do PKO BP Ekstraklasy. Wraz z nowym trenerem do klubu trafiło kilku nowych zawodników z Marcinem Rosołkiem wypożyczonym z Legii Warszawa i Pawłem Sasinem, który niespodziewanie przeniósł się do Gdyni z Łęcznej. Popularny „Saszka” miał już okazje zagrać przeciwko byłym kolegom w ramach 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski, który gdynianie wygrali 2:1. Kolejny raz Arka zmierzy się z Górnikiem 13 marca i może to być dla obu zespołów kluczowy mecz rundy wiosennej.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)