Franciszek Smuda nie będzie już trenerem Górnika Łęczna. - Klub dziękuje trenerowi Smudzie za kilka miesięcy wspólnej pracy w Górniku Łęczna. Cieszymy się, że po długim czasie nieobecności mogliśmy przypomnieć całej piłkarskiej Polsce o osobie trenera - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Jak czytamy w oświadczeniu trener dostał propozycję nowej umowy w czwartek i poprosił o czas do namysłu do poniedziałku.
- W poniedziałek trener Smuda kilkukrotnie przekładał spotkanie z zarządem w kwestiach nowej umowy prosząc o jeszcze trochę czasu na przemyślenia. Jedyną kwestią sporną w trakcie rozmów była wysokość zarobków trenera, który nie chciał przystać na proponowane warunki finansowe. Należy pamiętać, że realia budżetowe w I lidze są inne niż w Ekstraklasie - czytamy.
Pełna treść oświadczenia:
Informujemy, że Franciszek Smuda nie będzie już trenerem Górnika Łęczna.
Klub dziękuje trenerowi Smudzie za kilka miesięcy wspólnej pracy w Górniku Łęczna. Cieszymy się, że po długim czasie nieobecności mogliśmy przypomnieć całej piłkarskiej Polsce o osobie trenera.
W czwartek trener Franciszek Smuda otrzymał szczegółową propozycję nowej umowy i poprosił o czas do namysłu do poniedziałku mówiąc, że musi skonsultować decyzje z żoną.
W poniedziałek trener Smuda kilkukrotnie przekładał spotkanie z zarządem w kwestiach nowej umowy prosząc o jeszcze trochę czasu na przemyślenia. Jedyną kwestią sporną w trakcie rozmów była wysokość zarobków trenera, który nie chciał przystać na proponowane warunki finansowe. Należy pamiętać, że realia budżetowe w I lidze są inne niż w Ekstraklasie.
Przed podjęciem pracy trener zapoznał się z sytuacją finansową Górnika Łęczna i jak podkreślał, pracował w klubach które miały nieporównywalnie większe problemy, a pieniądze nie są dla niego kwestią najważniejszą.
Klub przypomina, że cel sportowy, czyli utrzymanie w Ekstraklasie, nie został zrealizowany. Trenerowi Smudzie stworzone zostały takie warunki do pracy jakich oczekiwał. Klub zorganizował dwa obozy zimowe i zakontraktowani zostali zawodnicy – w szczególności Josimar Atoche – oczekiwani przez trenera.
Wszyscy jesteśmy rozgoryczeni miejscem w tabeli. Wiemy, że porażka boli, ale za wynik sportowy odpowiada sztab szkoleniowy.
Z tego miejsca Górnik Łęczna jeszcze raz dziękuje trenerowi Franciszkowi Smudzie za kilka miesięcy wspólnej pracy i życzy powodzenia w dalszej karierze.