(fot. Maciej Kaczanowski)
Już dzisiaj „zielono-czarni” rozegrają drugi wiosną mecz o punkty, w Mielcu zmierzą się z tamtejszą Stalą. Początek spotkania o godzinie 20.45, a bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport
W minioną sobotę zespół trenera Sławomira Nazaruka zainaugurował rozgrywki w rundzie wiosennej przegrywając u siebie z Wigrami Suwałki 0:1 i po pierwszej wiosennej kolejce nastroje w Łęcznej nie są najlepsze. Co prawda zimą do zespołu dołączyło kilku nowych graczy, ale kibice w pierwszym spotkaniu zobaczyli w akcji tylko jednego z nich – napastnika Michała Żebrakowskiego. Pozostali gracze znaleźli się na ławce rezerwowych lub jak Mikołaj Lebedyński zagrali w meczu rezerw. Napastnik wypożyczony z Wisły Płock w starciu z POM Iskrą Piotrowice strzelił zresztą trzy gole i kibice mają nadzieję, że równie skuteczny będzie w pierwszym zespole.
Na piątkowy mecz w Mielcu szkoleniowiec Górnika może dokonać kilku zmian w składzie. Być może przeciwko Stali po raz pierwszy w barwach zespołu z Łęcznej wystąpi Adrian Łuszkiewicz. Doświadczony pomocnik, który ma na swoim koncie ponad 230 meczów w Nice I Lidze ostatnio narzekał na uraz pięty i w dalszym ciągu czeka na swój debiut. Jednak w ostatnich dniach Łuszkiewiczowi przybył kolejny konkurent do gry w podstawowej jedenastce. W środę umowę z klubem podpisał Estończyk Sergei Mosnikov. 30-latek w przeszłości występował w m.in we Florze Tallin i FK Mińsk, a w Polsce reprezentował Pogoń Szczecin i Górnika Zabrze. Mosnikov ma także na swoim koncie 35 meczów w reprezentacji swojego kraju – Cieszę się, że podpisałem umowę. Drużyna dobrze mnie przyjęła. Znam kilku zawodników z czasów mojego ostatniego pobytu w Polsce. Chcę pomóc Górnikowi w utrzymaniu – powiedział nowy zawodnik łęcznian. – Liczymy, że Sergei wzmocni naszą linię pomocy. To piłkarz z dużym doświadczeniem z gry w klubie i reprezentacji Estonii. Wierzymy, że będzie sporym wzmocnieniem i pomoże nam w osiągnięciu celu –ocenił Veljko Nikitović, prezes Górnika.
Wracając do meczu ze Stalą Mielec, w poprzednim starciu obu zespołów kibice zobaczyli aż siedem bramek, a łęcznianie dość pechowo przegrali 3:4. Teraz będą chcieli zrewanżować się rywalom za porażkę z pierwszej rundy. Zimą zespół z Mielca doznał jednego poważnego osłabienia. Klub opuścił kapitan zespołu – Mateusz Cholewiak, który trafił do Śląska Wrocław. Natomiast jednym z czołowych graczy Stali jest Brazylijczyk Leandro, który niedawno był jeszcze zawodnikiem Górnika, gdy ten występował w Lotto Ekstraklasie. Faworytem starcia będą gospodarze, ale Grzegorz Bonin i spółka chcąc myśleć o utrzymaniu muszą zacząć gromadzić punkty w każdym kolejnym spotkaniu.