Pierwsza porażka Górnika Łęczna w czasie zimowych przygotowań. W sobotę łęcznianie zagrali na wyjeździe z faworyzowaną Legią Warszawa. I choć napsuli sporo krwi stołecznej ekipie musieli pogodzić się z porażką z przedstawicielem PKO BP Ekstraklasy... 3:6.
Podopieczni trenera Pavola Stano do meczu z Legią podchodzili po przekonującym zwycięstwie nad trzecioligową Avią Świdnik. W sobotę poprzeczka powędrowała jednak zdecydowanie wyżej, bo zielono-czarni wybrali się do Legia Traing Center na starcie z ekipą dowodzoną przez doskonale znanego w naszym regionie Goncalo Feio.
Mecz, który został rozegrany w formacie 3x45 minut zaczął się zgodnie z przewidywaniami. W 12 minucie Marc Gual zagrał do Bartosza Kapustki, a ten strzałem z ostrego kąta pokonał Adriana Kostrzewskiego. Strata bramki nie podłamała ekipy z Łęcznej. W 34 minucie Fryderyk Janaszek posłał dobre podanie do Kamila Orlika, który doprowadził do remisu. Chwilę później Janszaek już nie podawał, ale sam wykończył akcję swojej drużyny i łęcznianie byli na prowadzeniu.
W 57 minucie pięknym strzałem z dystansu w samo okienko popisał się Rafał Augustyniak i trafił na 2:2. W 80 minucie Gual dobrze zagrał do Claude Goncalvesa, który zdobył gola na 3:2 dając prowadzenie Legionistom. 10 minut później znów świetnie z dystansu uderzył Augystniak pokonując tym razem Branislava Pindrocha. Jednak w 98 minucie gry gola kontaktowego dla łęcznian strzelił Michał Litwa. Końcówka należała jednak do graczy trenera Feio. W 109 minucie gry do siatki Górnika trafił Wojciech Urbański, a wynik meczu ustalił w 131 minucie gry Tomas Pekhart.
Kolejny mecz kontrolny piłkarze Górnika rozegrają 29 stycznia. Wówczas w Woli Chorzelowskiej zmierzą się z innym przedstawicielem Betclic I Ligi – Stalą Rzeszów.
Legia Warszawa – Górnik Łęczna 6:3 (1:2, 4:2)
Bramki: Kapustka (12), Augustyniak (56, 90), Goncalves (80), Urbański (109), Pekhart (131) – Orlik (34), Janaszek (43), Litwa (98).
Legia: Tobiasz (60 Mendes-Dudziński, 106 Kobylak) – Wszołek (91 Olewiński), Ziółkowski (76 Pankov), Kapuadi (76 Barcia, 121 Karolak), Vinagre (46 Chodyna, 112 Adkonis), Kapustka (76 Mozie, 101 Urbański), Oyedele (37 Augustyniak, 106 Wyganowski), Elitim (60 Goncalves, 121 Mozie), Biczachczjan (82 Szczepaniak), Gual (82 Majchrzak, 121 Pekhart), Morishita (91 Jędrzejczyk).
Górnik: Kostrzewski (70 Pindroch) – Bednarczyk (70 Szczytniewski), Roginić (70 Barauskas), Broda (70 Zbozień), Grabowski (70 Ogaga), Deja (70 Warchoł), Ahmedov (70 Kryeziu, 110 Steszuk), Orlik (70 Masar, 115 Kryeziu), Spacil (46 S. Traore, 91 Krawczyk), Janaszek (46 Malamis, 91 Litwa), Banaszak (70 Żyra).
Żółte kartki: Gual, Augustyniak – Spacil, Deja, Traore, Szczytniewski.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Grano 3x45 minut.