W niedzielę Górnik Łęczna dwukrotnie przegrywał w Pruszkowie z tamtejszym Zniczem, ale dzięki ambitnej postawie w przeciągu kilku minut odwrócił losy spotkania i nadal pozostaje niepokonany w Betclic I Lidze. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy obu ekip?
Pavol Stano, trener Górnika
– Rozgrywaliśmy ten mecz w bardzo trudnych warunkach. Gra w pierwszej połowie odpowiadała pogodzie i nie było wysokiego tempa. W drugiej części zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że mamy mocną ławkę rezerwowych, dlatego też chcieliśmy podkręcić zagrać intensywniej. Po przerwie był moment, w którym przejęliśmy inicjatywę. Przeprowadzone zmiany przyczyniły się do tego, że byliśmy lepsi w fazach przejściowych i groźniejsi w kontrataku. Bardzo cieszymy się z tych trzech punktów.
Grzegorz Szoka, trener Znicza
- Przegrywamy pierwszy raz w tym sezonie i nie jest to dla nas miłe uczucie. Od pierwszych minut spotkania czuliśmy się dobrze na boisku i utrzymywaliśmy się przy piłce. Strzeliliśmy gola po bardzo ładnym przejściu z obrony do ataku i mecz ułożył się dla nas świetnie. Niestety potem cofnęliśmy się i straciliśmy bramkę do szatni. Po przerwie znów wyszliśmy na prowadzenie. Tak doświadczony zespół musi taki rezultat utrzymać, a tymczasem dostaliśmy później dwa szybkie ciosy i przegraliśmy.