W najbliższą sobotę Górnik Łęczna rozegra pierwszy mecz ligowy. Zawodnicy trenera Kafarskiego zmierzą się na wyjeździe z Odrą Opole. I jedno jest pewne. Na murawie kibice zobaczą zespół w zupełnie nowej odsłonie, bo latem doszło do prawdziwego „wietrzenia szatni”
Wraz z końcem sezonu z klubu odeszło kilkunastu zawodników. Byli to: Wojciech Małecki (bramkarz), Leandro, Gerson, Adam Dźwigała (obrońcy), Krzysztof Danielewicz, Stefan Askovski, Szymon Drewniak, Nika Dzalamidze, Grzegorz Piesio, Dragomir Vukobratović, Josimar Atoche, Javier Hernandez (pomocnicy), a także Piotr Grzelczak, Vojo Ubiparip i Bartosz Śpiączka (napastnicy). Większość za darmo, bo kończyły im się umowy. Jedynym zawodnikiem z tego grona, na którym łęcznianie zarobili był Śpiączka. Waleczny napastnik, który zdobył dla Górnika w minionym sezonie 10 bramek w ekstraklasie, przeniósł się do Bruk Bet Termaliki Nieciecza za około 200 tys euro. Z kolei Drewniak od tego sezonu występuje w Cracovii, Piesio trafił do Arki, a Dźwigała do Wisły Płock.
Doszło także do zmiany na ławce szkoleniowej, Franciszka Smudę zastąpił Tomasz Kafarski. Artura Kapelkę na stanowisku prezesa zmienił były piłkarz i kapitan Górnika Veljko Nikitović. I od razu otrzymał piekielnie trudne zadanie zbudowania drużyny niemal od zera.
Na szczęście w klubie zdecydowali się pozostać doświadczeni gracze. Umowy z Górnikiem przedłużyli: Grzegorz Bonin, Sergiusz Prusak, Paweł Sasin, Łukasz Tymiński, Dariusz Jarecki i Przemysław Pitry. W klubie został bramkarz Dawid Smug, kontrakt po powrocie z wypożyczenia zdecydował się podpisać Radosław Pruchnik, a nowymi zawodnikami zostali Arkadiusz Kasperkiewicz, Rafał Kosznik i Robert Pisarczuk. Skład uzupełnili wychowankowie Akademii Piłki m.in. Patryk Szysz, Przemysław Ponurek i Jakub Jaroszyński. A w tym tygodniu umowy z klubem mogą podpisać jeszcze Sebastian Szerszeń, Michał Suchanek i Łukasz Wiech.
W sparingu przeciwko Motorowi Lublin trener Kafarski w pierwszej połowie wystawił skład składający się z najbardziej doświadczonych graczy. Dodatkowo zdecydował się na ustawienie z trojką obrońców, czwórką pomocników i trójką graczy ofensywnych. W kolejnych grach kontrolnych zespół nadal pracował nad wypracowaniem swojego stylu gry. Pierwsza weryfikacja pracy łęcznian nastąpi w najbliższą sobotę w Opolu.