Ta decyzja była oczywista. W czwartek do klubu w Łęcznej wypłynęło oficjalne pismo z PZPN, w którym poinformowano, że nierozegrany mecz Odra - Górnik (opolanom na dwa ostatnie spotkania odebrano licencję) został zweryfikowany jako walkower 0:3 na niekorzyść gospodarzy.
Jednak mecz w Łęcznej nie będzie wzbudzał większych emocji, znacznie ważniejsze wydarzenia rozegrają się na innych stadionach. Do ekstraklasy bezpośredni awans zdobyły już Widzew Łódź i Zagłębie Lubin, ale o trzecią lokatę i baraż wciąż trwa zaciekła rywalizacja.
Jeśli Podbeskidzie pokona Znicz, to utrzyma premiowane miejsce. Jeśli zwycięży Znicz, to on wkroczy do barażu. A jeśli spotkanie zakończy się remisem, wtedy Korona będzie miała o co grać w Ząbkach.
W dole tabeli też ciekawie. W strefie spadkowej brakuje już tylko czwartego do brydża. Na razie jest nim Motor, ale jeszcze może uciec spod kreski pod warunkiem zwycięstwa w Gorzowie.
W przeciwnym wypadku w barażu o utrzymanie wystąpi GKP. Drugi istotny mecz odbędzie się na Górnym Śląsku, gdzie spotkają się dwa GKS-y: Jastrzębie i Katowice. W tej chiwli oczko wyżej są ci piersi. Martwić o otrzymanie muszą martwić się także w Stalowej Woli. Ale co to za zmartwienia, skoro Stal u siebie zmierzy się z "wyluzowaną” Wisła Płock. Miejscowych w pełni usatysfakcjonuje remis.