Wisła Grupa Azoty Puławy ma za sobą pierwszy pełny mikrocykl pod okiem nowego trenera. W sobotę puławianie rozegrają kolejne gry kontrolne
Przypomnijmy, że pierwszym w 2024 roku sparingowym rywalem puławian był pierwszoligowy Znicz Pruszków. W tamtym spotkaniu za drużynę odpowiadał jeszcze trener Michał Piros, a mecz zakończył się porażką drugoligowca 2:4. W tamtym spotkaniu nie zagrał najlepszy strzelec puławian – Dawid Retlewski, bo jak się okazało rozwiązał za porozumieniem stron umowę z klubem. Niedługo potem z pracą w Puławach pożegnał się trener Piros, który posadę pierwszego szkoleniowca w drugiej lidze zamienił na rolę asystenta w PKO BP Ekstraklasie w Widzewie Łódź.
Reakcja działaczy z Puław była niemal natychmiastowa, bo zaraz po tym jak poinformowano o pożegnaniu z trenerem Pirosem ogłoszono nowego szkoleniowca. Został nim Mikołaj Raczyński. Pod jego wodzą, „na dzień dobry” puławianie zmierzyli się w Stalowej Woli z pierwszoligową Resovią i zremisowali z pierwszoligowcem 0:0. – Za nami pożyteczny sparing z drużyną z wyższej ligi. Przez większą część pierwszej połowy dominowaliśmy i przede wszystkim bardzo dobrze wyglądaliśmy w obronie i w odbiorze piłki, co w tym meczu było kluczowe. Zabrakło konkretów w strefie finalizacji, ale mamy jeszcze pięć tygodni intensywnej pracy, aby poprawić się w każdej fazie gry. To spotkanie pokazało, że mamy konkurencyjną drużynę – skomentował nowy trener Wisły, cytowany przez klubowe media.
Po sparingu z Resovią drużyna z Puław wróciła do wspólnych treningów. W mijającym tygodniu trener Raczyński mógł przeprowadzić pełny mikorcykl treningowy. Jego zwieńczeniem będą kolejne gry kontrolne, które odbędą się w sobotę. Będzie to więc bardzo intensywny dzień dla ekipy z Puław. A to dlatego, że drugoligowiec tego dnia rozegra nie jeden, a dwa sparingi. Część zawodników zmierzy się z Motorem w Lublinie (godz. 15), który nie tylko w Fortuna I Lidze radzi sobie świetnie. Drużyna dowodzona przez Gonzalo Feio zremisowała niedawno z liderem PKO BP Ekstraklasy – Jagiellonią Białystok, a później pokonała 2:0 Stal Rzeszów i 2:1 Znicz Pruszków.
Sobotnim rywalem „Dumy Powiśla” będzie też trzecioligowa Świdniczanka (boisko KEN w Puławach o godz. 10). Ekipa trenera Łukasza Gieresza niedawno przegrała 1:3 z innym pierwszoligowcem z naszego regionu – Górnikiem Łęczna. Trzeba jednak przyznać, że na tle wyżej notowanego rywala pokazała się z dobrej strony. Z kolei w środę „Świdnia” rywalizowała z Lublinianką i wygrała 2:0.