Po serii zwycięstw w meczach kontrolnych Avia musiała się pogodzić z porażką. W starciu z ligowym rywalem – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski żółto-niebiescy przegrali 0:2. Mimo to trener Dominik Bednarczyk był zadowolony z postawy swoich zawodników.
Gospodarze oba gole zdobyli w końcówce pierwszej połowy. Świdniczanie też potrafili jednak zagrażać rywalom. Może nie stworzyli sobie stuprocentowych okazji, ale było kilka groźnych strzałów z dystansu, a mocną stroną gości były też stałe fragmenty gry. Po jedynym z nich piłka „tańczyła” na linii bramkowej, ale ostatecznie nie wpadła do siatki. Trener Bednarczyk dał też pograć niemal wszystkim zawodnikom.
Cieszy też, że okres przygotowawczy zakończył się bez poważnych kontuzji. Na drobny uraz po sobotnim meczu narzeka jedynie Jakub Szymala, który musiał opuścić boisko w 54 minucie. – Wynik wynikiem, ale gra wyglądała całkiem nieźle, potrafiliśmy też dojść do sytuacji bramkowych – wyjaśnia szkoleniowiec Avii. Dodaje też, że ma twardy orzech do zgryzienia przed wznowieniem rozgrywek ligowych, bo ma wyrównany skład i nie będzie łatwo wybrać podstawowej jedenastki. – Naprawdę mam do dyspozycji 20 równorzędnych piłkarzy. Oczywiście, sześciu-siedmiu pewniaków już jest, ale wszyscy walczą na każdym treningu i bardzo się z tego cieszę. O ostatecznym składzie na pierwszy mecz ligowy będą decydowały poszczególne jednostki treningowe – wyjaśnia trener ekipy ze Świdnika.
W następną sobotę Wojciech Białek i spółka w pierwszym meczu o punkty zmierzą się u siebie z JKS Jarosław. Zawody zaplanowano na godz. 13.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Avia Świdnik 2:0 (2:0)
Bramki: Smuczyński (37), Jamróz (39).
Avia: Piotrowski (46 Wójcicki) – Jarzynka (46 Wrzesiński), Szymala (54 Jarzynka), Drelich (46 Kołodziej), Barański (60 Lusiusz), Nowak (46 Mroczek), Głaz (75 Wójcik), Czułowski (68 Orzędowski) Maluga (70 Kazubski), Białek (46 Prędota), Szpak (68 Białek).