Nie nudzili się w sobotę piłkarze Avii Świdnik. Najpierw zagrali sparing z czwartoligową Ładą i wygrali 7:0. Dwie godziny po końcowym gwizdku wybiegli na boisko w Łęcznej, gdzie ulegli drugoligowemu Górnikowi 0:3.
Trener Łukasz Mierzejewski podzielił zespół na dwa składy. Jedynie bramkarze: Bartosz Szelong i Krzysztof Kurek zagrali w obu spotkaniach po 45 minut, a Mateusz Ozimek pół godziny w pierwszym i 90 minut w drugim.
Łada nie miała w Świdniku zbyt wiele do powiedzenia. Nawet mimo czterech młodzieżowców w składzie żółto-niebieskich. Do przerwy świdniczanie mieli w zapasie dwie bramki. Na listę strzelców wpisywali się: Dominik Maluga i Wojciech Białek. Po zmianie stron ten pierwszy dorzucił jeszcze jedno trafienie, a „Biały” trzy. Autorem ostatniego gola był Bartłomiej Poleszak.
W Łęcznej Avia osiągnęła dużo gorszy wynik, ale do przerwy remisowała z drugoligowcem 0:0. Po błędzie Kurka straciła gola na 0:1. Później rywale podwyższyli wynik, a Damian Szpak zmarnował rzut karny. Efekt? Ostatecznie przyjezdni przegrali 0:3, ale na pewno wstydu nie przynieśli.
– Do tej pory, kiedy byłem trenerem Lewartu rywalizowałem z rezerwami Górnika i miałem bardzo dobrą statystykę, bo zawsze wychodziliśmy z tych potyczek zwycięsko. Z pierwszym zespołem przyszła porażka, ale w okresie przygotowawczym trzeba grać z mocnymi rywalami, bo to pozwala wejść drużynie na wyższy poziom – ocenia trener Mierzejewski.
I dodaje, że w Świdniku nie należy się spodziewać kolejnych transferów. Ostatnim, nowym nabytkiem został Krzysztof Kurek, który trafił do żółto-niebieskich z Wisły Puławy.
– Kadra jest już zamknięta, chciałoby się jeszcze kogoś sprowadzić, ale nie ma ku temu warunków i gramy tym składem, jaki obecnie posiadamy. O co będziemy walczyć? W każdym meczu o jak najlepszy wynik. Z Ładą wygraliśmy 7:0, więc wynik mówi sam za siebie. Widać było różnicę między trzecią, a czwartą ligą. Podeszliśmy do rywala z szacunkiem i wbiliśmy dużo bramek. Poza tym zależało mi żeby dwie jedenastki zagrały po 90 minut. I to na pewno się udało – wyjaśnia popularny „Mierzej”.
Avia Świdnik – Łada 1945 Biłgoraj 7:0 (2:0)
Bramki: Maluga (4, 72), Białek (42, 79, 83-z karnego, 84), Poleszak (64).
Avia: Kurek (46 Szelong) – Plesz, Głaz, Kołodziej, Niewęgłowski, Wójcik, Śliwa, Maluga, Poleszak, Ceglarz (60 Ozimek), Białek.
Łada: Szawara – Hanas, Mazurek, Myszak, Raduj, Nawrocki, Birut, Grasza, Paćkowski, Konopka, Koguc oraz Poliwka, Branewski, Czerw.
Górnik Łęczna – Avia Świdnik 3:0 (0:0)
Avia: Szelong (46 Kurek), Mykytyn, Górka, Kukułowicz, Kuliga, Uliczny, K. Mroczek, Ozimek, B. Mroczek, Prędota, Szpak.