Zadanie wykonane! Chełmianka w ostatniej serii gier jednak wydostała się ze strefy spadkowej i w kolejnym sezonie nadal będzie występować na poziomie III ligi. W sobotę podopieczni Grzegorza Bonina pokonali u siebie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0. Unia Tarnów i KS Wiązownica zdobyły po punkcie, a porażkę 3:4 z Czarnymi Połaniec zaliczyły rezerwy Korony Kielce. I to właśnie ostatnia z ekip żegna się z III ligą.
Przed pierwszym gwizdkiem piłkarze Chełmianki wiedzieli, co muszą zrobić – przede wszystkim wygrać, a dopiero później mogli sprawdzić wyniki trzech innych meczów, które ich interesowały. Gospodarze od początku mieli inicjatywę i na pewno byli groźniejsi. W 21 minucie dobry, daleki wykop Sebastiana Ciołka zakończył się kontrą trzech na trzech, ale miejscowi nie potrafili nawet zakończyć tej akcji strzałem.
Kilka razy zza szczęścia zza pola karnego próbował Krystian Wójcik, ale popularny „Czoko” uderzał niecelnie. Najbliżej powodzenia był w 33 minucie, kiedy miał trochę miejsca przed szesnastką i zdecydował się na uderzenie, a piłka nieznacznie minęła słupek bramki rywali. Chwilę wcześniej biało-zieloni oddali groźny strzał głową, ale po raz kolejny niecelny.
W końcówce pierwszej odsłony najpierw Piotr Piekarski nieźle huknął z dystansu, ale po rykoszecie „zarobił” dla swojego zespołu tylko rzut rożny. Po centrze z narożnika na 1:0 powinien trafić Jakub Bednara, ale jego „główka”, dosłownie z kilku metrów poszybowała nad poprzeczką.
Od razu po wznowieniu gry przed szansą na gola stanął Jakub Knap. Napastnik miejscowych naciskany przez obrońcę uderzył jednak prosto w bramkarza. Tuż przed kwadransem drugiej połowy szansę na strzał z rzutu wolnego miał Wójcik, ale ponownie spudłował. W 62 minucie Krystian Mroczek powalczył o piłkę, a w narożniku szesnastki przyjezdnych próbował ją przejąć Knap. Na dalekie wyjście z bramki zdecydował się bramkarz rywali Bartosz Ziółko i zupełnie niepotrzebnie sfaulował gracza ekipy z Chełma. A skoro cała sytuacja miała miejsce w polu karnym, to arbiter nie miał wyjścia, jak wskazać na „wapno”.
Odpowiedzialność wziął na siebie kapitan – Piotr Piekarski i pewnym strzałem wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. W kolejnych minutach drużyna trenera Bonina oddała inicjatywę i kilka razy pod bramką Ciołka robiło się gorąco. Bramkarz zrobił jednak swoje i ani razu nie dał się zaskoczyć. W efekcie, Chełmianka dopisała do swojego konta trzy punkty, a te pozwoliły na utrzymanie w gronie trzecioligowców.
Chełmianka Chełm – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:0 (0:0)
Bramka: Piekarski (64-z karnego).
Chełmianka: Ciołek – Kulynych, Futa, Bobrov, Stępień, Piekarski (90+5 Gierała), Bednara (46 Czułowski), Nowak, Wójcik (90+3 Kotko), Myśliwiecki (46 Mroczek), Knap (81 Szwed).
KSZO: Ziółko – Zdyb, Mazurek, Mężyk, Domagała, Bełczowski, Zimnicki (66 Mażysz), Lipka (64 Kafel), Dziubiński, Janaszek (66 Nawrot), Czernij (64 Dumaniuk).
Żółte kartki: Nowak, Bobrov – Janaszek, Zdyb, Ziółko, Domagała.