Wielki niedosyt mają na pewno piłkarze Podlasia. Bialczanie po 28 minutach wyjazdowego starcia z KSZO mieli w zapasie dwa gole. To jednak nie wystarczyło, żeby wracać do domu chociaż z punktem. Gospodarze wygrali ostatecznie 3:2. Dwie bramki zdobyli z rzutów karnych, a trzecią z rzutu wolnego pośredniego, wykonywanego w polu karnym gości
Pierwsza połowa to popis gości, którzy przed pierwszym gwizdkiem zapowiadali, że do Ostrowca pojadą z optymizmem po dobrym występie przeciwko Motorowi. I tak było. Już pierwsza akcja przyjezdnych zakończyła się trafieniem Michajło Kaznochy. W 28 minucie Mariusz Chmielewski podwyższył na 2:0 dla zespołu z Białej Podlaskiej. Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron „Kszoki” się jednak nie poddawały. W 57 minucie po centrze z rzutu rożnego sędzia dopatrzył się faulu Mateusza Konaszewskiego w polu karnym i podyktował pierwszą jedenastkę. Michał Grunt pewnie zamienił ją na kontaktowe trafienie. W 72 minucie podopieczni Przemysława Sałańskiego wpadli w jeszcze większe tarapaty. Bartłomiej Tkaczuk „złamał” akcję do środka, ale za daleko wypuścił sobie piłkę i próbując do niej dopaść zaatakował rywala wślizgiem. Ten padł na murawę, a sędzia bez wahania wyciągnął czerwoną kartkę.
W 77 minucie było jeszcze gorzej. Maciej Wrzosek wyprowadzając piłkę wypuścił ją z rąk, a po chwili złapał ponownie. Werdykt arbitra? Rzut wolny pośredni w polu karnym Podlasia i kolejna, świetna szansa gospodarzy. Piłkę ustawił Bartosz Kapsa i doprowadził do wyrównania. A 180 sekund później próbując blokować strzał rywala wślizgiem w rękę dostał Paweł Komar. I ekipa z Ostrowca Świętokrzyskiego znowu dostała jedenastkę. Grunt raz jeszcze się nie pomylił i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie 3:2. Wynik do końca nie uległ już zmianie i bialczanie musieli wracać do domu w marnych nastrojach.
W sobotę drużyna trenera Sałańskiego zagra w Piszczacu ze Stalą Rzeszów (godz. 15).
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Podlasie Biała Podlaska 3:2 (0:2)
Bramki: Grunt (57, 80-obie z rzutów karnych), Kapsa (77) – Kaznocha (3), Chmielewski (28).
KSZO: Pietrasik – P. Cheba, Miłek, Mężyk, D. Cheba, Łokieć (46.Bełczowski), Puton, Sarwicki (46 Chrzanowski), Kapsa (84 Rogoziński), Smuczyński (74.Burzyński), Grunt (90 Ziółkowski).
Podlasie: Wrzosek – Renkowski, Konaszewski (85 Mitura), Chyła, Komar, Andrzejuk, Kaznocha, Dmowski (70 Nieścieruk), Kosieradzki (82 Kosieradzki), Kruczyk (66 Tkaczuk), Chmielewski (58 Syryjczyk).
Żółte kartki: Sarwicki, Puton, Smuczyński, Rogoziński, Chrzanowski – Komar, Mitura, Nieścieruk, Andrzejuk, Renkowski, Konaszewski.
Czerwona kartka: Tkaczuk (Podlasie, 72 min, za faul)
Sędziował: Jakub Pieron (Kielce).