Zarząd Lubelskiego Związki Piłki Nożnej w sobotę zdecydował, że sezon 2019/2020 w grupie czwartej III ligi zostanie zakończony. Przyznał też awans Motorowi, który ma lepszy bilans bramkowy od Hutnika. Czy to kończy dyskusję? Nic podobnego. Klub z Krakowa już zapowiedział, że złoży protest w tej sprawie.
Można się było tego spodziewać. Działacze Hutnika kilka godzin po decyzji LZPN przedstawili swoje stanowisko na łamach portalu Weszło. – Z jednej strony wyszliśmy z piłki korupcyjnej, rywalizacja, wydawałoby się, odbywa się na boisku. A okazuje się, że ona jednak odbywa się w gabinetach prezesów związku – wyjaśnia prezes klubu z Krakowa Artur Trębacz cytowany przez portal weszlo.com.
Prezes głównego rywala Motoru uznał, że to skandaliczna decyzja. – Ciężko to skomentować, brak mi słów. Wszelkie prawa, regulaminy nie są potrzebne. Bo po co? Potem i tak decyduje jednoosobowo prezes danego związku i robi, co chce. Mam nadzieję, że da się tę decyzję zmienić, bo inaczej będzie to kompromitacja – mówi Trębacz.
Wyjaśnia też, że nie takie były ustalenia. – Rozmawiałem już wczoraj z wiceprezesem PZPN Markiem Koźmińskim, mieliśmy przeciek, że taka decyzja zapadnie. Prezes twierdził, że ta sprawa nie może być tak zakończona, bo ma zostać rozegrany dodatkowy mecz, czy w formie barażu, czy dokończenia ligi. Takie były ustalenia, a to jest jakaś autokratyczna decyzja prezesa Bartnika – zapewnia prezes Hutnika.
Zapowiada również, że klub z Krakowa nie zostawi tak tej sytuacji. – Oczywiście, że będziemy się odwoływać. Aż do skutku. Mam nadzieję, że Lubelski ZPN jest na to przygotowany finansowo, bo będziemy domagać się wyrównania naszych strat i na płaszczyźnie sportowej i finansowej – zapowiada prezes Trębacz.
Niedługo później Hutnik odniósł się także do sprawy na swoim portalu. – Z wielkim zdumieniem odebraliśmy decyzję Lubelskiego Związku Piłki Nożnej zmieniającą kolejność w tabeli III ligi grupy IV. Lider tej ligi Hutnik Kraków został przesunięty na drugą lokatę, a drugi w tabeli klub Motor Lublin został umieszczony na pozycji nr. 1 oznaczającą awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Jest to decyzja bezprecedensowa i sprzeczna z wszelkimi normami, zarówno tymi prawnymi, jak i etyczno-moralnymi – czytamy w oświadczeniu klubu z Krakowa.
W podobnym tonie wypowiada się także Ryszard Niemiec, prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. – W tej chwili dotarła do mnie ta bezprawnie orzeczona decyzja Lubelskiego ZPN o wyrolowaniu Hutnika i próba wystawienia statusu II-ligowca! Haniebna praktyka na rympał nawiązuje do najgorszych wzorów korupcyjnej doby. Spotka się z należnym odporem prawnym! – napisał na jednym z portali społecznościowych Ryszard Niemiec.
Hutnik przedstawił też sporo dokumentów na poparcie swoich tez. Chociażby zatwierdzoną przez LZPN tabelę po ostatnim meczu ligowym w 2019 roku, w której przy tej samej liczbie punktów wyżej są drużyny lepsze w bezpośrednich meczach, a nie te, które miały lepszy bilans bramkowy.
Klub z Krakowa wyjaśnia także, że inne wojewódzkie związki właśnie w ten sposób rozstrzygały sporne sytuacje. – Mazowiecki, wielkopolski, śląski, pomorski, lubuski, zachodniopomorski, opolski w dniach od 13 maja zgodnie kończą prowadzone przez siebie rozgrywki i wyżej klasyfikują zespoły, które przy równości punktowej mają lepsze bilanse bezpośrednich spotkań. Nie ma tu żadnego znaczenia, że ilość spotkań pomiędzy zainteresowanymi zespołami, z oczywistych względów wynosi 1 – czytamy na portalu Hutnika.
– Nie ma innej polskiej ligi (poza tymi prowadzonymi przez LZPN) zweryfikowanej inaczej niż w sposób opisany w... regulaminie LZPN. Inaczej niż w sposób zdefiniowany w regulaminach tychże związków – piszą dalej działacze Hutnika.
I zapowiadają protesty. – W związku z wszystkimi powyższymi faktami zwracamy się do stosownych organów PZPN i LZPN o przywrócenie stanu faktycznego, to jest kolejności na miejscach 1-2 w III lidze gr. IV zgodnie z prawem LZPN i PZPN! Hutnik Kraków zajął w rozgrywkach tej ligi 1 miejsce i to jemu należy się awans do II ligi!. Dzisiejsze oświadczenie to jedynie początek naszych działań. Oświadczamy, że będziemy walczyć o przestrzeganie prawa w polskiej piłce! Złożymy stosowne odwołania i nie pozwolimy na bezprawie w polskiej piłce! – poinformował zarząd klubu z Krakowa.