Motor Lublin w przedostatnim sparingu letniego okresu przygotowawczego pokonał 3:0 Resovię Rzeszów. Nowym zawodnikiem żółto-biało-niebieskich będzie Yasuhiro Kato.
Piłkarze Motoru Lublin po niespodziewanej porażce z Orlętami Radzyń Podlaski (1:3) zrehabilitowali się w kolejnym sprawdzianie. Po dobrej grze pokonali na wyjeździe Resovię Rzeszów 3:0.
– Zwycięstwo na pewno cieszy, ale to tylko sparing, tutaj wyniki nie są tak istotne. Bardziej liczy się praca, jaka jest do wykonania na boisku i cel w postaci realizowania kolejnych założeń taktycznych. To się udało i z tego cieszę się jeszcze bardziej niż z korzystnego rezultatu – mówi Tomasz Złomańczuk, szkoleniowiec Motoru.
Prowadzony przez niego zespół dominował na boisku od pierwszych minut. Stworzył sobie wiele klarownych okazji do strzelenia gola i wykorzystał trzy z nich.
– Po Resovii było widać, że jest przemęczona, podobnie jak po nas w sobotę w Radzyniu Podlaskim. Niemniej, budujące, że rywale nie byli w stanie poważnie nam zagrozić. Oczywiście, mieli też swoje akcje, ale takiego bezpośredniego zagrożenia pod naszą bramką nie było. My z kolei mieliśmy łatwość w dochodzeniu do podbramkowych sytuacji. Wszystkie nasze bramki padły po składnych akcjach całego zespołu, dokładnych dośrodkowaniach, wykończonych przez zawodników biegających w pole karne. Przy odrobinie szczęścia, mogliśmy wygrać jeszcze wyżej – przekonuje Złomańczuk.
W środowym meczu w jego zespole nie wystąpił ani jeden testowany zawodnik. Już wcześniej podziękowano Krystianowi Putonowi, Piotrowi Okuniewiczowi oraz Sebastianowi Weremko. Jedynym zawodnikiem na murawie, który nie ma jeszcze podpisanego kontraktu z klubem, był Yasuhiro Kato.
Japończyk to prawdziwy obieżyświat. Po wyjeździe z kraju zakładał koszulkę drużyn z: Tajlandii, Łotwy czy Ukrainy. W sezonie 2013/2014 zawitał także do Polski, gdzie występował w pierwszoligowym Stomilu Olsztyn. Wówczas w 19 występach zdobył dwa gole. Kolejne rozgrywki miał już dużo gorsze i w sumie, w czterech meczach zaliczył ledwie 35 minut gry. Ostatnio reprezentował słoweński NK Drava Ptuj.
– Nasza kadra jest już właściwie kompletna. Nie zadeklaruję jednak, że to już koniec testów, bo jeśli pojawi się godny uwagi zawodnik, będziemy chcieli go sprawdzić. Okuniewicz, Puton i Weremko nie byliby dla nas wzmocnieniami. Co do Kato, jestem zdecydowany na jego pozyskanie. Jeżeli dogada się w sprawie kontraktu, na pewno u nas zostanie – zapewnia trener.
Resovia – Motor Lublin 0:3 (0:1)
Bramki: Oziemczuk (20, 50), Kaczmarek (60).
Motor: Zagórski – Dikij, Gieraga, Tadrowski, Falisiewicz, Król, Tymosiak, Michota, Kaczmarek, Oziemczuk, Stachyra oraz Żukowski, Kowalczyk, Bednara, Zaniewski, Piekarski, Gąsiorowski, Kamiński, Maliszewski, Kato.