Motor w poniedziałek rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. W pierwszym treningu uczestniczyło 24 zawodników. Był oczywiście Tomasz Brzyski, ale i kilku innych, testowanych piłkarzy
Nowy trener Motoru Mariusz Sawa sprawdzał chociażby: Adama Nowaka, który ostatnio grał w Avii Świdnik oraz Marcina Świecha. Ten drugi jest wychowankiem Lublinianki, a zakładał też koszulkę: Górnika Łęczna, Karpat Krosno, czy ostatnio Hetmana Zamość. Był też chwilę w Motorze. W sezonie 2014/2015 zaliczył 23 występy w III lidze. Kolejne rozgrywki też zaczynał w żółto-biało-niebieskich, ale nie ani razu nie pojawił się już na boisku i szybko przeniósł się do Lublinianki. Nie zabrakło też innych, nowych nabytków: Michała Wołosa i Piotra Darmochwała, czy wracającego z wypożyczenia Michała Palucha. W gronie ćwiczących piłkarzy można było dostrzec chociażby Artura Gieragę, który miał wrócić do ŁKS Łódź. 30-letni obrońca nadal ma ważną umowę, ale szanse, że zostanie nie są zbyt duże.
Jak trener Sawa ocenia swój powrót na stare śmieci? – Miałem okazję grać na naszym pięknym stadionie, ale nie trenować. Teraz warunki są zdecydowanie lepsze, jeżeli chodzi o bazę i cieszę się, że tutaj wróciłem. Zobaczymy co z tego będzie – mówi Mariusz Sawa.
I wyjaśnia, jak wygląda obecnie sytuacja kadrowa żółto-biało-niebieskich. – Na razie mamy przede wszystkim młodzież. Dlatego, jeżeli chodzi o jakość drużyny, to mam nadzieję, że w najbliższych dniach to się troszeczkę zmieni. Było z nami dwóch-trzech zawodników, którzy chcieli się pokazać. Na takich, których my chcemy musimy jeszcze poczekać. Na pewno oprzemy skład na chłopakach stąd i na naszej młodzieży. Chcemy grać dobrą piłkę, w każdym meczu robić progres. Liczymy też, że nasza gra będzie sprawiała przyjemność kibicom, ale także nam i zawodnikom. Potrzeba jednak czasu, żeby drużyna grała tak, jak chcemy. Poprzedni projekt nie wypalił, ale wierzę, że ten się obroni ambicją, grą i ofensywą – dodaje szkoleniowiec.
Jeszcze przed treningiem klub z Lublina poinformował, że kolejni młodzi zawodnicy podpisali swoje pierwsze, profesjonalne kontrakty. To Rafał Dusiło i Cezary Pęcak. Ten pierwszy na wiosnę debiutował już w III lidze. W sumie uzbierał pięć spotkań na tym poziomie. Obaj są piłkarzami z rocznika 2000. W poniedziałek umowę przedłużył za to kolejny z nastolatków – Szymon Rak. Z innych wieści warto dodać, że do sztabu drużyny może dołączyć Piotr Wilawer. Były piłkarz ma odpowiadać za przygotowanie fizyczne.
Kibice, którzy pojawili się na treningu dopytywali o Grzegorza Bonina. Mówi się, że doświadczony pomocnik może zamienić Górnika Łęczna na Motor. W poniedziałek zawodnik nie uczestniczył jednak w zajęciach i są małe szanse, że obie strony dojdą do porozumienia.
Nie zanosi się też na powrót kogoś ze "starej" gwardii, jak chociażby Dawida Dzięgielewskiego.