Chełmianka szybko odpowiedziała po wysokiej porażce w pierwszym sparingu. Drużyna Grzegorza Bonina przed tygodniem dostała łupnia od Pilicy Białobrzegi (0:4), ale w sobotę ograła w Świdniku Avię 2:1. A trzeba dodać, że biało-zieloni nie mieli do dyspozycji pełnego składu.
Trener Bonin nie mógł skorzystać chociażby z najlepszego strzelca swojego zespołu Bartłomieja Korbeckiego, ale i Piotra Piekarskiego czy Olega Marchuka.
W składzie pojawiło się za to pięciu testowanych piłkarzy. Oprócz Marcela Złomańczuka i Mateusza Boczulińskiego pojawili się: Igor Pytka z Motoru II Lublin oraz obrońca z Brazylii. W 18 minucie wynik Złomańczuk. Tuż przed przerwą wyrównał Mateusz Stryjewski, który popisał się świetnym uderzeniem zza pola karnego, w samo „okienko” po akcji z innym nowym nabytkiem, Erykiem Galarą.
W drugiej połowie Avia mogła przechylić szalę na swoją stronę. Nieznacznie pomylił się Szymon Rak, Tomasz Zając uderzył prosto w bramkarza, a jeden ze sprawdzanych przez gospodarzy piłkarzy przymierzył w słupek. Niedługo później gol padł, ale dla gości, a jego autorem był Jakub Bednara. I ostatecznie to ekipa z Chełma cieszyła się ze zwycięstwa.
Łukasz Mierzejewski też testował czterech piłkarzy, ale większości z nich już podziękował. Trzecioligowiec jest zainteresowany za to pozyskaniem Bartłomieja Pleskacza, który pojawił się na murawie po przerwie.
– Większość chłopaków zagrała po 45 minut, tylko niektórzy więcej. Wynik na pewno nie jest zadowalający, a pod wynik też trzeba grać. Nie wszystko funkcjonowało tak, jak chcieliśmy. Mateusz Stryjewski znowu strzelił jednak ładną bramkę i pokazał, że jest bardzo skuteczny. Pokazuje to na treningach i potrafi przełożyć także na mecz. Chełmianka stanęła niżej i mieliśmy problemy. Brakowało nam cierpliwości, chcieliśmy za szybko kończyć akcję jedną stroną, zamiast zmienić centrum gry. Będziemy wyciągać wnioski, a w najbliższych sparingach skład już będzie taki bardziej ligowy i minut będzie więcej. Mamy trochę kontuzji, dlatego w drugiej połowie było u nas sporo testowanych chłopaków, szansę na pozostanie ma jednak jeden – wyjaśnia Łukasz Mierzejewski.
Jeżeli chodzi o kontuzje, to oprócz Patryka Małeckiego, który ma problem z kolanem na przynajmniej pięć-sześć tygodni wypadł także Marcel Myszka, który uszkodził kość śródstopia. Od poniedziałku do treningów mają za to wrócić: Roman Mykytyn, Kamil Rozmus czy Adrian Popiołek, których w sobotę zabrakło na boisku.
Po transferach Stryjewskiego i Galary z Sandecji Nowy Sącz szkoleniowiec Avii chciałby teraz pozyskać przede wszystkim młodzieżowców. – Mocno szukamy takiego piłkarza. Kontuzja Marcela komplikuje nam życie, dlatego poszukiwania trwają, zobaczymy, kogo uda się znaleźć. Jesteśmy po rozmowach, ale nie jest łatwo, bo chłopaki mają kontrakty do czerwca – wyjaśnia „Mierzej”
Chełmianka chce zatrzymać Złomańczuka
Trener Bonin był zadowolony ze zwycięstwa, ale przyznaje, że końcowy wynik nie ma wielkiego znaczenia. – To sprawa drugorzędna, tym bardziej, że przeciwnik miał swoje sytuacje i tak naprawdę mecz mógł się potoczyć w zupełnie inną stronę. Pracujemy jednak dalej, to co sobie zakładaliśmy udało się wykonać. Ważne, że nie ma żadnych poważniejszych urazów i że idziemy do przodu – mówi szkoleniowiec ekipy z Chełma.
A jak wypadli testowani zawodnicy? – Marcela Złomańczuka chcemy u nas zatrzymać. Myślę, że temat wyjaśni się w najbliższym tygodniu. Igor Pytka? Jemu już podziękowaliśmy. Obrońca z Brazylii w czwartek pojawił się w Polsce, więc to jego pierwsze dni w zupełnie innym kraju. Na boisku można powiedzieć, że jest dynamiczny, dobrze radzi sobie w pojedynkach, ale z drugiej strony jest problem z komunikacją, bo nie mówi nawet za bardzo po angielsku. Jeszcze chwilę wstrzymamy się z decyzją. Na pewno spadek nam w tym sezonie nie grozi, więc już myślimy o budowaniu zespołu na kolejny sezon. Szukamy jakości, ale i myślimy przyszłościowo – wyjaśnia opiekun biało-zielonych.
Jeżeli chodzi o nieobecnych, to Michał Kobiałka jest już w pełnym treningu. Mógł nawet pojawić się na boisku, ale nikt w klubie nie chciał ryzykować. Bartłomiej Korbecki narzekał na uraz „przywodziciela”, dlatego dostał wolne. Dłużej trzeba będzie poczekać na Piotra Piekarskiego i Krystiana Wójcika. Ten pierwszy jest po zabiegu i ma pauzować około dwa miesiące. Z kolei powrót „Czoko” przewidywany jest około kwietnia.
Z kim następne sparingi?
Chełmianka w kolejną sobotę zagra ze Stalą Kraśnik (Lubartów, godz. 14). Avia w Miętnem zmierzy się za to z Pogonią Grodzisk Mazowiecki (sobota, godz. 11 lub 12).
Avia Świdnik – Chełmianka Chełm 1:2 (1:1)
Bramki: Stryjewski (44) – Złomańczuk (18), Bednara (75).
Avia: Grabowski – Zagórski, Midzierski, zawodnik testowany I, Kalinowski, Galara, Uliczny, zawodnik testowany II, Stryjewski, Białek, Rak. II połowa: Rudolf, Pleskacz, Kursa, Midzierski, Wdowicz, Zając, zawodnik testowany III, Kafel, Kalinowski, Rak, Paluchowski.
Chełmianka: Grzywaczewski – Nowak, zawodnik testowany I, Płocki, Wiatrak, Pytka, Złomańczuk, Boczuliński, Stępień, Karbownik, Knap. II połowa; Ciołek, Groborz, Ofiara, Mazurek, Bednara, Pendel, Perdun, Mroczek i trzech zawodników testowanych.