Tytułowe przysłowie dotyczy początków pracy w Radzyniu Podlaskim Jacka Fiedenia. Piłkarze biało-zielonych po dwóch meczach pod wodzą nowego szkoleniowca mieli na koncie: zero punktów, zero strzelonych goli i sześć straconych. Kiepska passa skończyła się jednak w sobotę. Orlęta Spomlek pokonały drugi zespół Cracovii 2:1.
W sumie dla Arkadiusza Kota i jego kolegów to pierwsza wygrana po czterech kolejnych porażkach.
Sobotnie zawody na pewno lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w siódmej minucie bardzo dobrą akcję przeprowadził Patryk Szymala. Wymienił podania z kolegą i pognał lewym skrzydłem, a na koniec dośrodkował w pole karne. Tam idealnie na piłkę nabiegał Michał Kobiałka i z powietrza huknął pod poprzeczkę.
Niestety, podopieczni trenera Fiedenia zbyt długo z prowadzenia się nie cieszyli. W 23 minucie wydawało się, że miejscowi skasowali już akcję przeciwnika i że wybiją piłkę. Stracili jednak futbolówkę, a dobre prostopadłe podanie w pole karne dostał Sebastian Strózik. Po chwili idealnie dograł na siódmy metr do Michała Wiśniewskiego, który dostawił tylko stopę i Bartosz Klebaniuk musiał wyciągać piłkę z siatki.
Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. W drugiej połowie też długo zanosiło się na podział punktów. Dopiero w 90 minucie biało-zieloni wywalczyli rzut wolny na wysokości pola karnego. Z lewego skrzydła świetnie w pole karne dograł Michał Filipowicz, a głową zwycięską bramkę dla Orląt zdobył Radosław Kursa. Dzięki temu w Radzyniu Podlaskim mogli się cieszyć z pierwszych trzech „oczek” od ponad miesiąca. Poprzednio komplet punktów udało się wywalczyć 27 września w starciu z KS Wiązownica (3:1).
Teraz piłkarze trenera Fiedenia wszystkie siły będą mogli rzucić na środowy mecz w Stalowej Woli. Większość drużyn w przyszłym tygodniu zagra dwa razy, ale ekipie z Radzynia w następny weekend akurat wypada pauza.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Cracovia II 2:1 (1:1)
Bramki: Kobiałka (7), Kursa (90) – Wiśniewski (24).
Orlęta: Klebaniuk – Nowosadko, Kot, Kursa, Szymala (73 Idzikowski), Albertin, Kobiałka (85 Syryjczyk), Filipowicz, Kamiński, Wojczuk, Kalita (46 Bożym).
Cracovia: Wilk – Rząsa (78 Bała), Pieńczak, Jarzynka, Ożóg, Bracik, Stachera, Lusiusz, Strózik, Wiśniewski
Żółte kartki: Kot, Albertnin – Supryn, Jarzynka, Pieńczak, Bała.
Sędziował: Jakub Pieron (Kielce).