Po wygranej z KSZO na inaugurację kibice Chełmianki szybko musieli przełknąć gorzką pigułkę. Ich pupile w sobotę liczyli na kolejny komplet punktów w Tarnowie. A tymczasem tamtejsza Unia wygrała aż 3:0. Punkt do swojego konta dopisali za to piłkarze z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek zremisowały u siebie z KS Wiązownica.
„Jaskółki” w przerwie letniej straciło wielu ważnych zawodników. O tym, że to będzie trudny sezon dla zawodników Piotra Jacka najlepiej świadczył mecz przed tygodniem. Ekipa z Tarnowa przegrała z Garbarnia 0:4. Tym razem sprawiła swoim kibicom bardzo miłą niespodziankę.
Kluczowy dla losów spotkania był fragment meczu między 39, a 31 minutą, kiedy gospodarze zaliczyli dwa trafienia. Podopieczni Grzegorza Bonina próbowali jeszcze odwrócić losy zawodów, a szkoleniowiec już po 10 minutach drugiej odsłony dokonał… poczwórnej zmiany. Na niewiele się to jednak zdało, bo Unia w doliczonym czasie gry ustaliła rezultat na 3:0.
Pierwszy punkt pod wodzą Marcina Popławskiego w sobotę wywalczyły za to Orlęta Spomlek. Drużyna z Radzynia Podlaskiego prowadziła z KS Wiązownica po bramce Denisa Ostrovskiego. Jeszcze przed przerwą wyrównał Sebastian Rak. I to by było na tyle, jeżeli chodzi o strzelanie w sobotni wieczór.
Unia Tarnów – Chełmianka Chełm 3:0 (2:0)
Bramki: Kron (39), Soprych (41), Bajorek (90+5).
Chełmianka: Ciołek – Wiatrak, Płocki (55 Ofiara), Bobrov, Perdun (55 Groborz), Nowak (55 Mroczek), Bednara (75 Piekarski), Marchuk, Korbecki, Karbownik (55 Konojacki), Knap.
Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – KS Wiązownica 1:1 (1:1)
Bramki: Ostrovski (25) – Rak (42).
Orlęta: Bartnik – Krashnevskyi, Duchnowski, Kotko, Szymala (81 Wrona), Koszel (63 Bożym), Ostrovski (63 Yanchuk), Szczypek (71 Piotrowski), Szczygieł (81 Malec), Rycaj, Balicki.