Kolejne „oczko” do swojego konta dopisała Chełmianka. Beniaminek w sobotę zremisował w Ostrowcu Świętokrzyskim z tamtejszym KSZO 0:0. To był jednak podział punktów ze wskazaniem na drużynę Artura Bożyka.
Co ciekawe, w tym sezonie biało-zieloni świetnie radzą sobie przede wszystkim na boiskach rywali. Sobotnie spotkanie było dla nich już czwartym takim pojedynkiem. Trzy wcześniejsze Michał Wołos i jego koledzy rozstrzygnęli na swoją korzyść. Tym razem też niewiele zabrakło do pełnej puli. W pierwszej połowie przyjezdni domagali się przede wszystkim rzutu karnego, po tym, jak faulowany był Przemysław Koszel. Arbiter nie dopatrzył się jednak przewinienia.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Chełmianka 0:0
Chełmianka: Drzewiecki – Kompanicki, Wołos, Chodziutko, D. Niewęgłowski, Kotowicz (72 Chariasz), Kobiałka, Uliczny, Koszel, Budzyński (83 Koprucha), Banaszak.
NIEDOSYT W BIAŁEJ PODLASKIEJ
Podlasie prowadziło do przerwy z Wiślanami Jaśkowice 2:0, ale piłkarze Miłosza Storto zdobyli tylko jeden punkt. Wynik w 24 minucie otworzył Kamil Kocoł po podaniu Kamila Dmowskiego. Niedługo później Paweł Zabielski sfinalizował akcję Macieja Wojczuka i nic nie wskazywało na to, że gospodarze zgubią choć „oczko”. Niestety, w 55 minucie po starciu Przemysława Grajka z Maciejem Wcisło ten drugi padł na murawę, a sędzia podjął kontrowersyjną decyzję i odgwizdał rzut karny. Na gola zamienił go Łukasz Popiela, a goście uwierzyli, że mogą coś zdziałać w Białej Podlaskiej. I tak właśnie było. Wynik w 69 minucie ustalił Maciej Bębenek.
Podlasie Biała Podlaska – Wiślanie Jaśkowice 2:2 (2:0)
Bramki: Kocoł (24), Zabielski (31) – Popiela (56-z karnego), Bębenek (69).
Podlasie: Gugeszaszwili – Pajnowski, Łakomy, Pyrka, Komar (88 Skrodziuk), Dmowski (70 Andrzejuk), Grajek, Kocoł (37 Syryjczyk), Zabielski (74 Buzun), Kruczyk (72 Radziszewski), Wojczuk.