Czasami porażka może wyjść drużynie na dobre. Tak było w przypadku Chełmianki. Po wpadce w Żółkiewce drużyna Artura Bożyka chciała się zrehabilitować i wyszło jej to znakomicie, bo "biało-zieloni” łatwo ograli Podlasie 2:0
Gospodarze praktycznie od początku do końca kontrolowali mecz. Na prowadzenie wyszli w 21 minucie po akcji Mateusza Olszaka. "Oli” zagrał ze skrzydła pod bramkę rywali, a tam idealnie znalazł się Anatolij Grynczenko i pewnym strzałem dał swojemu zespołowi prowadzenie.
Chełmianka zwietrzyła swoją szansę i szybko chciała dobić "rannego” przeciwnika. Dobrych okazji na podwyższenie wyniku nie wykorzystali jednak Łukasz Młynarski i Wadim Semczuk. W efekcie, do przerwy było tylko 1:0.
Po zmianie stron "biało-zieloni” szybko upewnili się, że trzy punkty zostaną w Chełmie. Już kilka minut po wznowieniu gry Olszak pokonał Bartosza Konckiego i tym samym zaliczył swoje dziewiąte trafienie w rozgrywkach. I trzeba przyznać, że rzadko ogląda się takie gole.
Były napastnik Wisły Puławy dostał piłkę tuż za połową Podlasia i przeprowadził około... 40-metrowy rajd. Przy okazji minął kilku przeciwników, po czym wpadł w pole karne i z ostrego kąta idealnie przymierzył do siatki po długim rogu.
Bialczanie mogli odpowiedzieć po strzale Kamila Kocoła, ale jego uderzenie o centymetry minęło bramkę Łukasza Kjańczuka. Okazję na podwyższenie prowadzenia miał też Damian Wacewicz, ale i on nie potrafił wpakować piłki do siatki.
– Drużyna pozytywnie zareagowała po porażce z Hetmanem. Widziałem u chłopaków dużą determinację i chęc wygrania meczu. Mieliśmy pełną kontrolę, rywale nie stworzyli sobie żadnej stuprocentowej sytuacji. Wygrana mogła być nawet bardziej okazała, ale i tak jesteśmy zadowoleni – mówi Artur Bożyk, trener gospodarzy.
Chełmianka Chełm – Podlasie Biała Podlaska 2:0 (1:0)
Bramki: Grynczenko (21), Olszak (49).
Chełmianka: Kijańczuk – Fiedeń (70 Walaszek), Grzywna, Krzyżak, Kwiatkowski, Grynczenko, Kobiałka, Młynarski, Semczuk (75 Wacewicz), Olszak.
Podlasie: Koncki – Adamiuk, Mirończuk, Łakomy, Łukanowski, Wiraszka, Kocoł, Leśniak, Jesionek (65 Panasiuk), Kuczyński (55 Hołownia), Sawtyruk (55 Dudek).
Żółte kartki: Mirończuk, Kocoł, Dudek (Podlasie).
Sędziował: Arkadiusz Łaszkiewicz (Zamość). Widzów: 650.