Trzeci mecz derbowy w ramach piątej kolejki III ligi odbędzie się w Kraśniku. Lider tabeli – Wisła zmierzy się ze Stalą (godz. 17).
Beniaminek wygrał trzy z czterech meczów i imponuje przede wszystkim w ataku, bo ma już na koncie 10 goli. Lepsza pod tym względem jest jedynie Stal Rzeszów, która zdobyła 12 bramek i to w trzech występach. Na stadionie w Kraśniku spotkają się więc prawie najlepszy atak z najlepszą obroną. Duma Powiśla w każdym z czterech spotkań zachowała czyste konto. Ostatnio ograła Sokoła Sieniawa 2:0.
– Na pewno w kilku elementach mamy co poprawiać. Z drugiej strony w defensywie naprawdę wyglądamy dobrze. Większy problem jest w ataku, bo mogliśmy zdobyć zdecydowanie więcej goli, niż cztery – mówi Arkadiusz Maksymiuk, który zresztą w sobotę wpisał się na listę strzelców i w ogóle był bardzo aktywny w ofensywie.
– Tak wyszło. Kilka razy znalazłem się w dogodnych sytuacjach i cieszę się, że raz mój strzał wylądował w siatce. Jak oceniam Stal? To groźny przeciwnik, który świetnie radzi sobie zwłaszcza u siebie. Mają dużą siłę z przodu i na pewno czeka nas trudne spotkanie. Chcemy jednak podtrzymać dobrą passę i zdobyć kolejne trzy punkty – dodaje popularny „Maks”. Pomocnik lidera tabeli przyznaje też, że dobry start jego drużyny nie jest wielkim zaskoczeniem.
– Czuliśmy, że mamy potencjał, żeby walczyć o czołowe lokaty w tej lidze. Wiemy jednak, że to dopiero początek rozgrywek, a przed nami jeszcze sporo kolejek do rozegrania. Na papierze mamy mocny skład i wygrywanie w III lidze jest dla nas obowiązkiem – zapewnia zawodnik ekipy z Puław.
Daleki wyjazd Orląt
Długa podróż czeka piłkarzy z Radzynia Podlaskiego. Orlęta Spomlek w środę o godz. 17 zagrają w Nowym Targu z tamtejszym Podhalem. Rywale po porażce na inaugurację w Chełmie (1:2) nie przegrali od trzech spotkań. Ale też nie wygrywają, bo tylko raz wywalczyli komplet punktów. Na dodatek mają kłopoty w defensywie. Do tej pory ani razu nie zachowali czystego konta. Piłkarze Rafała Borysiuka w sobotę wreszcie się przełamali. Teraz liczą na pierwszy komplet przywieziony z boiska rywali.