Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Tomasz Lewtak/motorlublin.eu)
Piłkarze z Kraśnika mają już za sobą drugi mecz kontrolny. Znowu jednak niewiele było powodów do radości. Stal w sobotę zremisowała z czwartoligową Ładą 1945 Biłgoraj 2:2.
Trener Jarosław Pacholarz tym razem mógł już skorzystać z Daniela Szewca i Filipa Drozda. Po starciu z Motorem, w którym niebiesko-żółci niewiele mogli zdziałać w ataku, tym razem udało się zdobyć dwa gole. Szkoleniowiec trzecioligowca nie był jednak zadowolony z postawy swoich zawodników.
– Nie ma co ukrywać, że znowu zagraliśmy słabo. Sprawdzaliśmy jednak wielu zawodników i niektórym musieliśmy już podziękować. Na pewno nie jesteśmy jeszcze w najwyższej formie. Nadal będziemy też szukali wzmocnień – wyjaśnia trener Pacholarz.
W jego zespole znowu wystąpił chociażby Jakub Wankiewicz (Lewart Lubartów). Ma ćwiczyć z ekipą z Kraśnika także w przyszłym tygodniu. Zagra też w środowym starciu z Górnikiem Łęczna. Zabrakło za to Tomasza Antczaka (Błękitni Stargard), ale 19-latek w przyszłym tygodniu znowu ma się zameldować w Kraśniku.
Czy na najbliższy sparing wykuruje się już najlepszy strzelec drużyny Rafał Król? – Rafał czuje się już dobrze, ale środa to chyba będzie dla niego jeszcze za wcześnie. Nie chcemy ryzykować poważniejszej kontuzji. Lepiej jednak poczekać na niego chwilę dłużej – wyjaśnia opiekun Stali.
Dużo lepsze nastroje panowały w ekipie z Biłgoraja. Łada na tle trzecioligowca wyglądała naprawdę nieźle. – Wynik jest pozytywny, ale naprawdę jestem zadowolony z postawy chłopaków. To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Zasłużyliśmy na ten remis, a to na pewno dla nas fajny prognostyk na przyszłość – mówi Bartłomiej Kowalik, szkoleniowiec czwartoligowca.
W jego zespole pojawił się jeden zawodnik na testach – środkowy pomocnik. Trener liczy jednak na więcej ruchów kadrowych. – Mogę tylko powtórzyć, że chciałbym, żeby dołączyło do nas przynajmniej dwóch-trzech nowych zawodników. Nasza kadra jest stanowczo za wąska i potrzebujemy większej rywalizacji – dodaje Bartłomiej Kowalik.
Stal Kraśnik – Łada 1945 Biłgoraj 2:2 (1:1)
Bramki: zawodnik testowany, Szewc – Birut, Kuliński.
Stal: zawodnik testowany I – Wankiewicz, Pietroń, Mazurek, Świech, Wawryszczuk, Skrzyński, zawodnik testowany II, Daniel Szewc, zawodnik testowany III, Drozd oraz Wójtowicz, Koneczny, zawodnik testowany.
Łada: Szawara – Raduj, Kuliński, Myszak, Mielniczek, Nesterenko, zawodnik testowany I, Dziurdza, Nawrocki, Birut, Dorosz oraz Hanas, Konopka, Larwa.
