Nie od dziś wiadomo, że Motor w meczach u siebie i spotkaniach na wyjeździe to dwie zupełnie inne drużyny. W sobotę kibice z Lublina po raz kolejny mogli się o tym przekonać. Drużyna Marcina Sasala przegrała w Wólce Pełkińskiej z tamtejszą Wólczanką 0:1
W składzie gości zabrakło Juliena Tadrowskiego i Patryka Słotwińskiego. Obaj musieli pauzować za kartki. Ich miejsca na środku defensywy i na lewej obronie zajęli odpowiednio: Radosław Kursa i Przemysław Szkatuła. Trener Sasal ponownie zdecydował się też na roszadę z przodu. Konrad Nowak usiadł na ławce, a w „podstawie” pojawił się Dmytro Kozban.
Od pierwszego gwizdka obie strony miały swoje sytuacje. Najpierw głową próbował Kozban, a po chwili groźnie skontrowali także gospodarze. W siódmej minucie w ostatniej chwili rywale zablokowali uderzenie Kamila Oziemczuka, a akcja szybko przeniosła się pod drugą bramkę, a tam po dograniu z prawej strony Krzysztof Pietluch z pięciu metrów otworzył wynik spotkania. W 18 minucie groźnie znowu atakowali miejscowi. Marek Gwóźdź miał piłkę na lewej stronie, ale jego zagranie wzdłuż bramki wybili obrońcy Motoru.
Do końca pierwszej części żółto-biało-niebiescy oddawali sporo strzałów, ale bramkarz miejscowych nie musiał się specjalnie wysilać i na przerwę Wólczanka schodziła ze skromną zaliczką. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry powinno być 1:1. Najpierw strzału głową próbował Artur Gieraga, a po chwili najszybciej do piłki dopadł Oziemczuk jednak i on nie potrafił wpakować futbolówki do siatki z najbliższej odległości.
Już w 57 minucie trener Motoru zdecydował się na trzecią zmianę. Do Igora Korczakowskiego i Konrada Nowaka dołączył Kamil Majkowski. W dwóch poprzednich spotkaniach, to właśnie rezerwowi ratowali sytuację. Niestety, w sobotę nie potrafili odwrócić losów spotkania. Przyjezdni do końcowego gwizdka starali się o wyrównanie i mieli swoje okazje, ale zabrakło lepszego wykończenia. Efekt? Zespół z Lublina musiał się pogodzić z czwartą porażką w tym sezonie. Wszystkie poniósł zresztą na boiskach rywali. Bilans w gościach to w tym momencie: trzy wygrane, remis i cztery przegrane.
W następny weekend na Arenę przyjeżdżają Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski.
Wólczanka Wólka Pełkińska – Motor Lublin 1:0 (1:0)
Bramka: Pietluch (8).
Wólczanka: Smoleń – Podstolak, Wrona, Walat, Przewoźnik, Kocur (90 Więcek), Hul (64 Chorolski), Lech (90+4 Wawryszczuk), Gwóźdź (60 Jurczak), Szewc, Pietluch (81 Wątróbski).
Motor: Socha – Michota (83 Cholerzyński), Gieraga, Kursa, Szkatuła (83 Tkaczuk), Dzięgielewski, Tymosiak, Oziemczuk (57 Majkowski), Kamiński (46 Korczakowski), Kaczmarek, Kozban (54 Nowak).
Żółte kartki: Podstolak, Gwóźdź - Oziemczuk, Kamiński, Majkowski.
Sędziował: Grzegorz Jabłoński (Kraków). Widzów: 500.