Reprezentacja Anglii po raz drugi z rzędu w finale Euro 2024! Podopieczni trenera Garetha Southgate’a pokonali w Dortmundzie Holandię 2:1. Decydujący o losach meczu gol padł w doliczonym czasie gry, a jego autorem był Ollie Watkins
We wtorek awans do finału po pokonaniu Francji w regulaminowym czasie gry 2:1 wywalczyła Hiszpania i czekała na wyłonienie drugiego z finalistów. Faworyta wskazać było ciężko, bo zarówno Holendrzy jak i Anglicy na mistrzostwach w Niemczech mówiąc łagodnie nie zachwycali. Jednak „Pomarańczowi” nieco przebudzili się w niedawnym starciu z Rumunią, podczas gdy Anglicy grali zdecydowanie poniżej swojego potencjału.
Mecz w Dortmundzie zaczął się fantastycznie dla drużyny Ronalda Koemana. W siódmej minucie Xavi Simons popisał się ładnym rajdem w środku pola i będąc tuż przed linią pola karnego huknął ile sił w nodze kompletnie nie do obrony. Radość Holandii nie trwała jednak zbyt długo. W 14 minucie piłkę w polu karnym otrzymał Harry Kane i po oddaniu strzału padł na murawę. Arbiter po konsultacji VAR orzekł, że snajper Bayernu był faulowany przez Denzela Dumfriesa i wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł sam poszkodowany i strzałem po ziemi doprowadził do remisu. W 23 minucie Phil Foden popisał się piękną indywidualną akcją i oddał techniczny strzał, ale piłkę z linii bramkowej wybił Dumfries. Siedem minut później to zawodnik Interu Mediolan mógł zdobyć gola, ale piłka po jego strzale głową trafiła w poprzeczkę. W 32 minucie z dystansu technicznie przymierzył Foden, ale miał ogromnego pecha trafiając w słupek i do przerwy był remis.
W drugiej połowie okazji było nieco mniej. W 65 minucie Jordan Pickford dobrze sparował uderzenie Virgila van Dijka. W 79 minucie Bukayo Saka trafił do siatki po dograniu z prawego skrzydła, ale sędziowie dopatrzyli się spalonego. Kolejne minuty zaczęły powoli zwiastować dogrywkę. Jednak w doliczonym czasie Wyspiarze zadali śmiertelny cios zadany przez duet rezerwowych. Cole Palmer popisał się świetnym podaniem do Olliego Watkinsa, a ten będąc w polu karnym rywali uderzył w kierunku dalszego słupka nie dając żadnych szans Bartowi Verbruggenowi i wprowadził swoją drużynę do wielkiego finału.
Tym samym krytykowany niemal przez cały turniej Gareth Southgate może triumfować, bo wprowadził „Synów Albionu” do drugiego z rzędu finału mistrzostw Europy.
Decydujący mecz niemieckich mistrzostw pomiędzy Hiszpanią i Anglią odbędzie się w niedzielę o godzinie 21 na stadionie w Berlinie.
Holandia – Anglia 1:2 (1:1)
Bramki: Simons (7) – Kane (18-karny), Watkins (90).
Holandia: Verbruggen – Dumfries, Ake, de Vrij, van Dijk – Schouten, Reijnders – Si mons, Gakpo, Malen (46 Weghorst) – Depay (35 Veerman).
Anglia: Pickford – Stones, Trippier (46 Shaw), Walker – Guehi, Rice, Mainoo, Saka – Foden (80 Palmer), Bellingham – Kane (80 Watkins).