Manchester United pokonał w Parku Książąt Paris Saint Germain 3:1 zdobywając decydującą bramkę z rzutu karnego w doliczonym czasie gry po analizie VAR i awansował sensacyjnie do ćwierćfinału rozgrywek
Przed pierwszym gwizdkiem podopieczni Ole Gunnara Solskjaera byli w bardzo złej sytuacji, bo w pierwszym spotkaniu przegrali na Old Trafford 0:2 i niemal nikt nie dawał szans na awans ekipie z Wysp Brytyjskich. Jednak nie mający nic do stracenia Anglicy od samego początku ruszyli do ataku. I już w trzeciej minucie Romeu Lukaku wykorzystał fatalny błąd obrony rywali i wlał nadzieje w serca kibiców z Manchsteru. Radość gości nie trwała jednak długo, bo dziewięć minuty później do remisu doprowadził Juan Bernat. W 30 minucie znów dał o sobie znać Lukaku. Belg wykorzystał fatalny błąd Gianluigiego Buffona, który nie zdołał chwycić piłki po strzale Marcusa Rashforda i trafił na 2:1.
Po przerwie do pracy wzięli się gospodarze i w 56 minucie do siatki „Czerwonych Diabłów” po podaniu Kylina Mbappe piłkę skierował Angel Di Maria, ale sędziowie słusznie zauważyli, że Argentyńczyk był na spalonym i nie uznali gola. W 84 minucie Mbappe mógł sam wpisać się na listę strzelców, ale będąc sam na sam z Davidem De Geą potknął się o piłkę i zmarnował znakomitą okazję. A ta zemściła się w doliczonym czasie gry. W 90 minucie na rozpaczliwy strzał z dystansu zdecydował się Diogo Dalot, a piłka trafiła w rękę Presnela Kimbempe. Prowadzący mecz Damir Skomina skorzystał z analizy VAR i podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Rashford i mocnym strzałem zdobył trzeciego gola dla swojego zespołu zapewniając mu awans do ćwierćfinału rozgrywek!
Tyle samo emocji przyniósł drugi środowy mecz, w którym FC Porto rywalizowało z Romą. To spotkanie miało polski akcent, bo jako sędziowie VAR wyznaczeniu do niego zostali: Szymon Marciniak i Paweł Gil. Zespół z półwyspu iberyjskiego przed trzema tygodniami przegrał w Rzymie 1:2 i chciał przed własną publicznością odrobić straty. Gospodarze zaczęli znakomicie bo w 26 minucie bramkę dla „Smoków” zdobył Tiquinho Soares. Potem jednak do wyrównania strzałem z rzutu karnego doprowadził Daniele De Rossi i do przerwy był remis. W drugiej połowie do siatki Romy trafił natomiast Moussa Marega i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była najpierw dogrywka. I gdy wydawało się, że nic się w niej nie zmieni w 117 minucie bramkę z rzutu karnego zdobył Alex Telles i chwilę potem Portugalczycy mogli fetować wygraną
Paris Saint Germain – Manchester United 1:3 (1:2)
Bramki: Bernat (12) – Lukaku (3, 30), Rashford (90-karny)
Pierwszy mecz: 2:0. Awans: Manchester
FC Porto – AS Roma 3:1 - po dogrywce (1:1, 2:1)
Bramki: Soares (26), Marega (52), Telles (117-karny) – De Rossi (37-karny)
Pierwszy mecz: 1:2 Awans: FC Porto