Pierwsza seria gier w nowym roku przyniosła zmianę lidera grupy drugiej. Start Krasnystaw tylko zremisował u siebie ze Spartą Rejowiec Fabryczny 1:1. Z okazji skorzystała Tomasovia, która rozbiła Błękitnych Obsza 6:0
Start długo prowadził w niedzielnym spotkaniu po bramce Piotra Kożuchowskiego. Gospodarze mogli i powinni zamknąć mecz, ale zmarnowali kilka dogodnych sytuacji. W końcówce za to zapłacili, bo nowy nabytek ekipy z Rejowca Fabrycznego – Mateusz Boczuliński świetnie uderzył głową z około… 14 metrów. I zapewnił swojej drużynie cenny punkt.
– Na pewno szanujemy ten wynik, ale teraz trzeba zrobić drugi krok i pokonać u siebie Piotrowice. Jeżeli tego nie zrobimy, to zmarnujemy remis na trudnym terenie w Krasnymstawie. Bramka na 1:1? Naprawdę ładny strzał. Najpierw była dobra centra, a Mateusz fajnie nabiegał z długiego słupka, skontrował piłkę idealnie, czasami takie uderzenie są lepsze, jak z nogi – mówi Bartosz Bodys, trener Sparty.
Gospodarze na pewno liczyli na więcej niż punkt. – Szkoda, bo tak naprawdę już witaliśmy się z gąską, a ostatecznie jest tylko remis. Było sporo sytuacji, żeby podwyższyć na 2:0, ale nie udało się ich wykorzystać. Jest niedosyt, bo mało czasu zostawało do końca spotkania. Są jednak także pozytywy, bo debiuty zaliczyli chłopaki z rocznika 2006. Może nie zagrali zbyt długo, ale to były naprawdę całkiem fajne występy naszej młodzieży, myślę, że będziemy mieli z nich sporo pożytku – wyjaśnia Marek Kwiecień, trener Startu.
A skoro o debiutantach mowa, to chodzi o: Damiana Pachutę i Macieja Jabłońskiego. Ten pierwszy pojawił się na boisku tuż po godzinie gry. Drugi wszedł na murawę w 70 minucie.
W niedzielę trzy „oczka” zgarnął Gryf Gmina Zamość, który pokonał na wyjeździe Grom Różaniec 2:1. Goście przegrywali od szóstej minuty, ale potrafili odwrócić losy spotkania. Do wyrównania jeszcze przed przerwą doprowadził Kamil Woźniak, a w 56 minucie zwycięskie trafienie zaliczył Rafał Kycko. Dzięki temu, drużyna Sebastiana Luterka awansowała na czwarte miejsce w tabeli swojej grupy.
Spacerek ma za sobą Tomasovia, która łatwo rozbiła Błękitnych aż 6:0. Już do przerwy niebiesko-biali mieli w zapasie trzy bramki. Co ciekawe, hat-tricka na swoim koncie zapisał Patryk Słotwiński, który dwa z trzech goli zdobył z rzutów karnych. W debiucie na listę strzelców wpisał się również pozyskany z POM Iskry Piotrowice Oskar Białek.
WYNIKI 16. KOLEJKI
Grom Różaniec – Gryf Gmina Zamość 1:2 (Kaproń 6-z karnego – Woźniak 35, Kycko 56) * Tomasovia Tomaszów Lubelski – Błękitni Obsza 6:0 (Słotwiński 23, 38-z karnego, 72-z karnego, Avdieiev 35, Białek 69, Baran 89) * Start Krasnystaw – Sparta Rejowiec Fabryczny 1:1 (Kożuchowski 21 – Boczuliński 82) * POM Iskra Piotrowice – Stal Kraśnik 1:2 (Kowal 8 – Król 23, Zięba 90+2) * Kryształ Werbkowice – Granit Bychawa 1:1 (Pędlowski 31 – Gierowski 62).