Mimo przesądzonego spadku do „okręgówki” zespół z Kąkolewnicy walczy do samego końca o jak najlepszy wynik.
Piłkarze Gromu Kąkolewnica są niepokonani już od czterech kolejek. W tym czasie sprawili kilka niespodzianek. Najpierw pokonali Orlęta Łuków 1:0, potem Opolanina Opole Lubelskie 1:0, następnie zremisowali z AMSPN Hetman Zamość 1:1, a w sobotę zwyciężyli na wyjeździe Czarnych Dęblin 2:0.
Prowadzenie dla gości uzyskał w 29 min Mateusz Muszyński. Wynik na 2:0 podwyższył w 60 min Paweł Muszyński. Dobre wyniki w ostatnich kolejkach nie mają jednak wpływu na miejsce beniaminka w ligowej tabeli.
Wciąż zamyka on stawkę i jego spadek do klasy okręgowej jest praktycznie przesądzony. Grom zamierza jednak walczyć do końca, aby pokazać się z jak najlepszej strony. W najbliższej kolejce zagra u siebie z Janowianką Janów Lubelski.
Dla Czarnych to dziesiąta porażka w sezonie. W efekcie, dęblinianie spadli z drugiego miejsca zajmowanego po rundzie jesiennej, na dziesiąte. Dwie z tych przegranych to efekt walkowerów dlatego teraz muszą już bardzo uważać.
W przypadku oddania bez walki trzeciego spotkania LZPN będzie musiał wyrzucić zespół z rozgrywek i zdegradować o dwie klasy rozgrywkowe. Kibice w Dęblinie mają nadzieję, że czarny scenariusz się nie sprawdzi i drużyna wytrwa jeszcze miesiąc. Do zakończenie sezonu w lubelskiej IV lidze pozostało bowiem już tylko pięć kolejek.
Czarni Dęblin – Grom Kąkolewnica 0:2 (0:1)
Bramki: M. Muszyński (29), P. Muszyński (60).
Czarni: A. Kępka (52 Walasek) – Pawłowski, D. Osojca, Lipiec, Adamski, Zdunek, Lisocki, P. Osojca, Komosa, Grykałowski, Cichecki (64 Marczak).
Grom: Ciok – Jędruchniewicz, Mitura, Szcześniak, Olszewski, M. Muszyński (89 Grzywacz), Wołek, Chromik, Grudziński (55 P. Muszyński), Sierpień (55 R. Zieliński), Biegajło (84 Sokół).
Żółte kartki: Pawłowski (C) – Sierpień, Zieliński, M. Muszyński (G). Sędziował: Damian Kuźniak (Lublin). Widzów: 200.