Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, jednak to sportowe porzekadło nie znalazło odzwierciedlenia w boiskowej rzeczywistości w Łukowie. W sobotnim spotkaniu tamtejszych Orląt z Ładą 1945 Biłgoraj obie drużyny nie potrafiły postawić kropki nad „i” i koniec końców musiały zadowolić się podziałem punktów po bezbramkowym remisie
Obie drużyny przegrywały ostatnio swoje spotkania. Łada w dwóch poprzednich kolejkach okazała się słabsza najpierw od Unii Hrubieszów (0:3), a potem od Powiślaka Końskowola (1:2). Natomiast Orlęta wracały z Bychawy z bagażem trzech straconych bramek w meczu z tamtejszym Granitem.
Łukowianie mieli w ciągu 45 minut dwie dobre okazje do otwarcia wyniku. Najpierw w 39. minucie oglądaliśmy strzał „półprzewrotką”, który ominął bramkę gości. Potem akcję lewą stroną przeprowadził Rafał Jaworski. Dosyć łatwo wyminął obrońcę, dostał się w pole karne i dograł tak, aby napastnik tylko dostawił nogę. Pech chciał, że Mark Charmuszka nieczysto trafił w piłkę, a ta nie wpadła do siatki Łady. Do przerwy na tablicy wyników widniał więc bezbramkowy remis.
– Mogę powiedzieć, że w pierwszej połowie to my byliśmy zespołem lepszym. Stworzyliśmy sobie kilka groźnych sytuacji, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Trzeba jednak przyznać, że mecz był bardzo dynamiczny z obu stron – mówi Robert Różański, trener Orląt Łuków.
W drugiej odsłonie tego starcia nie można już było wskazać zespołu, który miałby dużą przewagę. Orlęta powoli oddawały inicjatywę rywalom i nie zachwycały swoją grą. Natomiast Łada coraz pewniej stała na nogach i była bliska tego, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Łukowianie mieli jednak to szczęście, że na posterunku czuwał ich bramkarz – Dawid Kuźma. Golkiper nie tylko spisywał się dobrze na przestrzeni całego spotkania, ale zrobił też swoje w najbardziej krytycznym momencie. Kiedy obrońcy Orląt popełnili błąd i pozwolili napastnikowi rywali rozpędzić się w kierunku swojej bramki, to na posterunku czekał już Kuźma, który był górą w sytuacji sam na sam.
Ostatecznie, mimo kilku obiecujących okazji z obu stron, mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Orlęta Łuków – Łada 1945 Biłgoraj 0:0
Orlęta: Kuźma – Goławski, Miszta, Sadowski, Jaworski, Sowisz, Kierych (70 Socha), Ebert, Szustek, Charmuszka, Łukasiewicz.
Łada: Szawara – Łysiak, Mazurek, Grasza, Raduj (78 Szafraniec), Krzyszycha, Szostek, Konopka (88 Koguc), Nawrocki, Titiewski (90 Kapuśniak), Dorosz.
Sędziował: Łukasz Woliński.
Pozostałe wyniki IV ligi lubelskiej
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Victoria Żmudź 1:1 (0:0)
Bramki: Rataj (83) – Furta (90).
Tomasovia: Krawczyk – D. Szuta, Smoła, Chmura, Zozulia, Łeń (56 Żurawski), Gęborys (76 Turewicz), Stożek (88 Towbin), Żerucha (64 Caine), Pleskacz, Rataj.
Victoria: Zapał – K. Sawa (87 Pieczykolan), Brzozowski, Pogorzelec, Przychodzień, Stańczykowski, Kasprzycki (65 Flis), Sobiech (90-druga żółta kartka), Furta, J. Sawa (74 Fronc), Lecki.
Sędziował: Mikołaj Rowiński.
Powiślak Końskowola – Górnik II Łęczna 0:1 (0:0)
Bramka: Cielebąk (63).
Powiślak: Zolech – Antoniak, Łakomy, Krzysztoszek, Pięta, Banaszek (79 Murat), Wankiewicz, Gil (79 Kamola), Dudkowski (79 Łazeba), Kobus (64 Pryliński), Koprucha.
Górnik II: Piotrowski – Dziewulski (76 Sowa), Orysz, Rojek, Olszewski, Cielebąk (88 Kozyra), Borcon, Zdunek, Sowisz, Grober (78 Pawlak), Lipski (74 Szczepanik).
Sędziował: Konrad Gąsiorowski.
Huczwa Tyszowce – Granit Bychawa 1:4 (1:2)
Bramki: Boiko (23) – Wierzbicki (26, 54), Szymala (44), Strug (62).
Huczwa: Roczniak (65 Guz) – Miedźwiedź, Szatała (75 Okalski), Gilarski, Materna, Sara, Onkiewicz, Wiciejowski (69 Szumlański), Ziółkowski, Mruk (79 Lis), Boiko (62 Maziarka).
Granit: Zawiślak – Piwnicki, Lewczuk, Świderski, Drozd, Misztal (85 Wolski), Szymala, Wierzbicki (70 Walęciuk), Struk (75 Dutkiewicz), Pęcak (81 Sprawka), Strug (86 Różycki).
Sędziował: Mateusz Kwiatek.
Lewart Lubartów – Kryształ Werbkowice 2:0 (0:0)
Bramki: Nowak (49), Fularski (89).
Lewart: Długosz – Niewiński, Budzyński, Ponurek, Michna, Majewski, Fularski, Pokrywka (90 Michałów), Najda (84 Filipczuk), Kotowicz (72 Aftyka), Nowak (90 Bronowicki).
Kryształ: Filipczuk – Luterek, Śmiałko, Alokhin, K. Wołoch (85 Wójtowicz), Borys (85 Zuchowski), Omański, Denkiewicz (68 Łappo), Sas (73 Jabłoński), Reszczyński (73 Nieradko), A. Wołoch.
Sędziował: Maciej Wieliczuk.
Włodawianka Włodawa – Kłos Gmina Chełm 2:1 (1:0)
Bramki: Błaszczuk (18-karny, 71-karny) – Drzewicki (75).
Włodawianka: Polak – Kornacki, Nielipiuk (70 Czarnota), Chodziutko, Kwiatkowski, Błaszczuk, Gongora Valdes (55 Musz), Pacek (88 Kędzierski), Budzyński, Gontarz, Waszczyński (60 Magdysz, a za niego w 75 Kamiński).
Kłos: Wikło – Huk, Poznański, Kowalski, Stepaniuk, Flis, Bala, Żwirbla (58 Drzewicki), Grądz, Fornal, Bereda (62 Jabłoński).
Sędziował: Paweł Tucki.
Sparta Rejowiec Fabryczny – Huragan Międzyrzec Podlaski 1:1 (0:0)
Bramki: Głowacki (90) – Paczuski (75).
Sparta: Podlipny – Oleksiejczuk (55 Kasperek), Kurzyna, Paździor, Wójcik, Barabasz (67 Głowacki), Kiejda, Wołosz, Osoba (71 Adamiec), Martyn, Bielak.
Huragan: Bierdziński – Weręgowski (90 Góralski), Olszewski, Mirończuk, Grochowski, Całka (60 Radziszewski), Korgol, Czumer, Łukanowski (80 Chudowolski), Tkaczuk, Pakuła (60 Paczuski).
Sędziował: Kamil Szczołko.