Starcie lokalnych rywali długo rozczarowywało swoim poziomem. Fantastyczna końcówka rozgrzała jednak widzów do czerwoności
Na początek brawa należą się działaczom Avii, którzy zdecydowali się rozegrać mecz z lokalnym rywalem na głównej płycie. To niewątpliwie dodało prestiżu derbowej rywalizacji. Dotychczas większość spotkań zawodnicy rezerw Avii grali na bocznym boisku ze sztuczną trawą, gdzie o komfort śledzenia meczu z wysokości trybun jest bardzo trudno. W niedzielę można było się jednak momentami poczuć jak na meczu wyższej ligi. Spiker, oprawa muzyczna i blisko pół tysiąca kibiców – to wszystko sprawiło, że mecz w Świdniku był sportowym świętem.
Piłkarze jednak długo kazali czekać kibicom na emocje. Pierwsza połowa była bezbarwna, a ciekawych sytuacji było jak na lekarstwo. W ekipie gospodarzy najlepszą zmarnował już w 3 min Mateusz Ozimek, który przegrał pojedynek sam na sam z Arkadiuszem Szulcem. U gości wyborna okazję miał Marcel Pędlowski, ale jego strzał w efektowny sposób zatrzymał Jakub Długosz.
Mecz rozkręcił się dopiero po zmianie stron, a duża w tym zasługa piłkarzy Świdniczanki. W 66 min objęli prowadzenie, bo fantastycznym uderzeniem z 30 popisał się Filip Kaczorowski. Później wydawało się, że kontrolują przebieg wydarzeń. Jednak w 78 min rzut wolny z około 45 m wykonywał Stanisław Niewiński. Młody defensor kopnął piłkę z całej siły w okolice bramki Szulca. Ta odbiła się od murawy i przelobowała zaskoczonego golkipera Świdniczanki. Druga bramka dla Avii II padła w jeszcze bardziej kuriozalny sposób, bo w prostej sytuacji futbolówki nie opanował Michał Martyna. Piłkę przejął Ozimek, minął Szulca i wpakował ją do pustej bramki. Sędzia już nawet nie wznawiał gry i zakończył spotkanie. – Nie tacy piłkarze, jak Martyna popełniali proste błędy. Czuję zdenerwowanie po tym spotkaniu. To chyba zresztą najlżejsze słowo jakiego można użyć. Sami strzeliliśmy sobie te bramki, a rywale właściwie tylko dopełnili formalności przy tych golach – przyznał Paweł Pranagal, trener Świdniczanki, a w przeszłości jedna z ikon Avii. – Uważam, że byliśmy lepsi właśnie o tę jedną bramkę. Przeciwnicy może mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nie byli w stanie stworzyć sobie klarownych sytuacji – powiedział Rafał Wiącek, opiekun rezerw Avii.
Avia II Świdnik – Świdniczanka Świdnik Mały 2:1 (0:0)
Bramki: Niewiński (78), Ozimek (90+3) – Kaczorowski (66).
Avia II: Długosz – Niewiński, Śliwa, Radziewicz, Ozimek, Strug, Różycki, Maziarczyk (86 Żukowski), Olech, Feret, Jędrych.
Świdniczanka: Szulc – Pawłowski, Kowalski, Boniecki, Pędlowski (81 Martyna), Jeleniewski, Ziemkiewicz (81 Wilk), Babiarz (86 Kowalik), Miazga, Bednarek, Kaczorowski.
Żółte kartki: Niewiński, Różycki – Pawłowski, Kaczorowski. Sędziował: Chmielik. Widzów: 450.
Pozostałe wyniki lubelskiej klasy okręgowej
Tur Milejów – Stal Poniatowa 0:4 (0:2)
Bramki: Wyroślak (26), Sobkowicz (45), Kucharczyk (68), Tkaczyk (80).
Tur: Kowalik – Stachański, Rembiesa, Poletko, Dorożuk, Wawrzusiszyn, Wójcik (65 J. Kozak), D. Kowalski, Zarzeczny (72 Polikowski), P. Roczon, Chochowski.
Stal: Rybarczyk – Radziejewski, J. Węgorowski, Kucharczyk (89 Chruściński), Gąsiorowski (68 Tkaczyk), Parada, Sobkowicz, Kowalski, Pyć (83 Kramek), Wyroślak (86 Zarzycki), Strug.
Żółte kartki: A. Wójcik, Zarzeczny, Chochowski – Pyć. Sędziował: Karol Kowalski. Widzów: 100.
Unia Wilkołaz – POM Iskra Piotrowice 1:0 (0:0)
Bramka: Drąg (65).
Unia: Basiakowski – Drąg (70 Kołtun), Daniel, G. Leziak, Rachwał, A. Janczarek (85 M. Janczarek), Machaj, Koper (46 K. Skrabucha), Jędrasik (65 Cimek), M. Banach (46 K. Skrabucha), Janik.
POM: Toruń – Bartoszcze, Jurko (46 Stępień), Pyda, Góral (75 Zając), Chrześcijan, Michał Ostrowski, Kaczmarczyk, Orłowski, Korba (67 Chyła), Gustaw (56 Marcin Ostrowski).
Żółte kartki: Chrześcijan, Orłowski, Rachwał – M. Banach. Sędziował: R. Kalinowski. Widzów: 100.
Opolanin Opole Lubelski – Sokół Konopnica 3:1 (1:1)
Bramki: Rożek (39, 80), Dajos (56) – J. Wójcik (41).
Opolanin: Adamczyk – Górniak, Gierowski, Łaska (46 M. Banach), D. Banach (83 Frydecki), Rożek, Nowak, Fliszkiewicz, Dajos (80 Borowiak), Duda (60 Drozd), Wesołowski.
Sokół: Jargieło – Galiński (85 Próchniak), Rzążewski, Lewandowski, Leszcz, Lis (65 Caban), J. Wójcik, Kosidło-Wąsik (75 Adamczuk), Obara, Bednarski, Rakowski.
Żółte kartki: Łaska, M. Banach – Galiński, Rakowski, Rzążewski, Bednarski. Sędziował: Kędzierski. Widzów: 200.
Granit Bychawa – Piaskovia Piaski 1:0 (0:0)
Bramka: Banachiewicz (63).
Granit: Zawiślak – Lewczuk, Piwnicki, Świderski, Prus, Janik (80 Walęciuk), Dudkiewicz, Banachiewicz, K. Sprawka (50 Lis), Wierzbicki (90 Gajur), Bielak (87 Styk).
Piaskovia: Kurzępa – Olender, M. Ziętek, Sowiński, Jarosz, Lipa, Młynarczyk, T. Szklarz, Bomba, T. Nowak, Stefaniak (70 Niedzielski).
Żółte kartki: Prus, Dudkiewicz, Lis – Kurzępa, Lipa, Jarosz, Sowiński, Niedzielski, M. Ziętek. Widzów: 300.
Sygnał Lublin – Wisła II Puławy 3:4 (1:3)
Bramki: Karwat (12), Wójciuk (57, 65) – Bernat (30), Kędra (32, 39), Starak (82).
Sygnał: Kić – Piwowarski, Paszczuk, Prus, Jesionek, Twardzik, Bober, Wójciuk, Mazur, Karwat.
Wisła II: Owczarzak – Konrad Pyska, Kwiecień, Capała, Bernat, Kędra, Starak, Osiak (46 Dike), D. Szymanek (60 Figura), Pacocha, Wtykło..
Żółte kartki: Piwowarski – Starak. Sędziował: Karol Szczołko. Widzów: 50.
LKS Stróża – Janowianka Janów Lubelski 4:0 (1:0)
Bramki: Wnuk (15), D. Szczuka (38 z karnego), Wysokiński (72), D. Kowalik (80).
Stróża: Andruszak – Woźniak, A. Szczuka, K. Kowalik, Chomczyk, Lutsyk, D. Kowalik, Wojtaszek, Wnuk (75 Szabat), Piekarz (60 Wysokiński), D. Szczuka (85 Jachura).
Janowianka: Skup – P. Sadowski (65 Chmiel), Kulpa, B. Wojtan, Jargieło (60 Dąbek), Sobótka (72 Lepiejza), Daczka, T. Sadowski, Bodziuch (80 Gajór), Perin, Piecyk.
Żółte kartki: Piekarz, D. Kowalik – P. Sadowski, B. Wojtan, Daczka. Sędziował: Polaczek. Widzów: 300.