Jarosław Stępień został nowym trenerem Granitu Bychawa
Granit Bychawa zmienił trenera, Daniela Krakiewicza zastąpił Jarosław Stępień. To już druga przygoda 31-latka z ławką trenerską Granitu. Warto pamiętać, że Stępień jednocześnie jest najskuteczniejszym napastnikiem ekipy z Bychawy.
– Zamierzam łączyć funkcje szkoleniowca i zawodnika. Z pewnością nie będę grał już tyle co wcześniej, ale w niektórych meczach pomogę moim podopiecznym. Na razie jednak nie mogę ćwiczyć z drużyną, bo leczę kontuzjowaną kostkę – mówi Jarosław Stępień.
Zespół z Bychawy pod wodzą nowego szkoleniowca rozegrał już kilka sparingów. Najciekawszym wynikiem jest pokonanie 4:1 KS Dąbrowica. Granit do przerwy przegrywał, ale w drugiej połowie zdobył cztery bramki. Ich autorami byli Sylwester Lis, Michał Popławski, Sławomir Flis i Grzegorz Pietrzak. – W tym spotkaniu wystawiliśmy dwie różne jedenastki. Mamy bardzo szeroką kadrę, w której panuje spora rywalizacja. Każdy chce się dostać do meczowego protokołu – mówi Jacek Osinek, kierownik klubu.
Jedynym problemem dla Jarosława Stępnia jest odejście dwóch podstawowych zawodników – Piotra Banacha i Piotra Chrześciana. Pierwszy zasili szeregi A-klasowego Sygnału Lublin, a drugi wzmocni najprawdopodobniej Stal Poniatowa. Po stronie zysków Granit może sobie zapisać na razie Michała Komora – 22-letniego golkipera Sygnału. Zespół wzmocni także Mirosław Cioch, który ostatnio miał kilkumiesięczny odpoczynek od futbolu.
– Ciągle szukamy młodzieżowców. Kilku z nich testowaliśmy i jesteśmy z nich zadowoleni. Póki jednak nie mamy spisanych umów, to nie chcę zdradzać ich personaliów – mówi Stępień.
Celem Granitu na nadchodzący sezon jest utrzymanie się w lubelskiej klasie okręgowej. – Taki cel ma chyba każdy zespół. Zbliżająca się reforma rozgrywek sprawi, że do A klasy może spaść nawet osiem zespołów. Chcemy więc zająć miejsce w górnej połowie tabeli – dodaje Osinek.
Inni też się zbroją
Mocny skład starają się zbudować również działacze Ruchu Ryki. Do spadkowicza z czwartej ligi dołączył już Leszek Lipiec z Czarnych Dęblin, a także zdolni juniorzy – Maciej Ochap i Jakub Polak. Z klubem pożegnali się z kolei Sebastian Piotrowski i Patryk Żubert. Pierwszy z nich zasilił Orlęta Łuków, a drugi Lutnię Piszczac.