W ostatnim meczu rundy jesiennej rezerwy Motoru Lublin wyraźnie pokonały Janowiankę Janów Lubelski
Lubelska „okregówka” wreszcie nadrobiła wszystkie zaległości. Na deser obserwatorom rozgrywek tego szczebla pozostał mecz lidera z wiceliderem. Ta potyczka zapowiadała się bardzo interesująco, zwłaszcza, że lubelski zespół musiał radzić sobie bez posiłków z pierwszej ekipy.
Gospodarzom nie przeszkodziło to jednak w odniesieniu wysokiego zwycięstwa. Janowianka wyrównaną grę była w stanie prowadzić właściwie tylko w czasie pierwszych 15-20 min. Później przewagę zyskali miejscowi, którzy w 32 min otworzyli wynik spotkania. Zrobił to Arkadiusz Bednarczyk, który wykorzystał rzut karny. Został on podyktowany po faulu Patryka Sadowskiego na Macieju Baryle.
Po zmianie stron piłkarze Motoru już kompletnie zdominowali boiskowe wydarzenia i zdobywali kolejne bramki. Dwa razy do siatki trafił Przemysław Zbiciak, a po jednym golu zaliczyli Kacper Śledź i Bartosz Janiszek. Autorem honorowego trafienia dla gości był natomiast Łukasz Piecyk. – Rywale zaskoczyli nas swoją grą na samym początku spotkania. Na szczęście, moi podopieczni szybko znaleźli na nich sposób i zaprezentowali się w tym meczu z dobrej strony. Cieszę się z ich postawy zarówno w środę, jak i w całej rundzie – powiedział Wojciech Stefański, opiekun rezerw Motoru.
Motor II Lublin – Janowianka Janów Lubelski 5:1 (1:0)
Bramki: Bednarczyk (32 z karnego), Zbiciak (58, 70), Śledź (65), Janiszek (85) – Piecyk (75).
Motor II: Szewczak – Wójtowicz, Zbiciak, Skorek, Janiszek, Bednarczyk, Sobstyl (85 Zając), Gierała (65 J. Wójcik), Knap (85 Drozd), Śledź (75 J. Ściegienny), Baryła (65 Kosior).
Janowianka: Janicki – Bodziuch, Branewski, T. Sadowski, P. Sadowski (82 Wojtan), Widz (80 Kamiński), Daczka (85 Kałduś), Sobótka (70 Kuźnicki), Myszak (60 Dąbek), Piecyk, Perin.
Żółte kartki: Sobstyl – Branewski, Sobótka, Zarczuk (na ławce). Sędziował:. Mecz bez udziału publiczności.