Większość ekip prowadzi wytężone przygotowania do nadchodzącego sezonu. Miłą odmianą dla zawodników są mecze sparingowe
Do ich wyników zazwyczaj nie należy przywiązywać zbyt dużej uwagi, chociaż są pewnego rodzaju wyznacznikiem formy danej ekipy. Bardzo ciekawy sparing ma za sobą Świdniczanka Świdnik Mały, która przegrała zaledwie 0:1 z Chełmianką Chełm. Mecz był bardzo zacięty, a obie ekipy miały sporo okazji do zdobycia bramek. Niestety, szwankowała skuteczność. Autorem jedynego gola był Krzysztof Rak, który trafił w 48 min.
Porażkę zaliczyło również Polesie Kock. Trenerem spadkowicza z IV ligi pozostał Grzegorz Białek. Doświadczony szkoleniowiec będzie musiał jednak pracować w bardzo trudnych warunkach. – Na razie na treningi przychodzi tylko kilku zawodników. Większość z nich wyjechała za granicę zarabiać pieniądze. W tym sezonie będziemy opierać się głównie na młodzieży. O powrocie do IV ligi nawet nie myślimy. Naszym głównym celem jest utrzymanie się w lubelskiej klasie okręgowej – mówi Leon Filipek, kierownik Polesia. Piłkarze z Kocka w pierwszym sparingu nie popisali się i przegrali 0:7 z Huraganem Międzyrzec Podlaski. Gole dla beniaminka IV ligi zdobywali Adam Wiraszka, Paweł Radziszewski i Hubert Łukanowski. Pozostałe cztery trafienia zaliczył jeden z testowanych piłkarzy.
Wysoką formę w meczach sparingowych prezentują za to piłkarze Opolanina Opole Lubelskie. Podopieczni Daniela Szewca pokonali 8:2 Janowiankę Janów Lubelski, inną ekipę z „okręgówki”. Po dwa gole dla Opolanina zdobyli Szewc oraz Piotr Wesołowski. Pozostałe trafienia dla triumfatorów zaliczyli Filip Drozd, Dominik Banach i Michał Rożek. Jedną bramkę zdobył zawodnik testowany. – Pierwsze spotkanie oceniam mocno na plus. Jedynie wynik może jest nieco zbyt wysoki. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, w drugiej mimo, że straciliśmy 2 gole, to mecz mimo wszystko był pod naszą kontrolą. Nie chciałbym wysuwać zbyt daleko idących wniosków po tym spotkaniu, ponieważ rywal nie przyjechał w najsilniejszym zestawieniu. My jednak skupiamy się na sobie i ciężko pracujemy dalej – powiedział klubowemu facebookowi Daniel Szewc.
Warto również odnotować zmianę trenera w Orionie Niedrzwica, gdzie swoją misję zakończył Jacek Paździor. Młody szkoleniowiec zakończył ubiegły sezon na drugiej pozycji. Teraz stery po nim przejął Radosław Muszyński. Dla niego jest to powrót do Niedrzwicy, ponieważ to właśnie on oddał Paździorowi stery w Orionie.