RPA wygrała w swoim ostatnim meczu mistrzostw świata z Francją 2:1, ale obie drużyny pożegnaly się z mundialem. Co ciekawe drużyna Carlosa Alberto Parreiry to dopiero pierwszy gospodarz mistrzostw, który nie awansował do fazy pucharowej.
W 20 min gospodarze mistrzostw objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego fatalny błąd popełnił Hugo Lloris, który nie sięgnął piłki, a do siatki posłał ją spokojnie Bongani Khumalo.
W 25 min powinno być 2:0. Katlego Mphela uderzył tuż obok słupka Llorisa. Minutę później drużyna Raymonda Domenecha znalazła się w jeszcze większych opałach, bo czerwoną kartkę obejrzał Yoan Gourcuff.
Pomocnik Bordeaux w powietrznym pojedynku zdaniem sędziego uderzył łokciem w twarz jednego z rywali. Jak pokazały telewizyjne powtórki nic takiego nie miało jednak miejsca.
W 37 min było już 2:0, a autorem gola był Mphela, który wpakował piłkę do siatki z najbliższej odległości. Tę bramkę mają jednak na sumieniu także Abou Diaby i Gael Clichy.
W 70 Florent Malouda zdobył kontaktowego gola po zagraniu Ribery'ego, ale do koncowego gwizdka więcej dogodnych szans miało RPA. Wynik nie uległ już jednak zmianie i Domenech zakonczył swoją przygodą jako trener reprezentacji Francji w fatalnym stylu.
Francja - RPA 1:2 (0:2)
Bramka: Maouda (70) - Khumalo (20), Mphela (37).
Francja: Lloris – Sagna, Gallas, Squillaci, Clichy – A. Diarra, Diaby, Gourcuff, Ribery – Gignac (46 Malouda), Cisse (55 Henry).
RPA: Josephs – Ngcongoa (55 Gaxa), Khumalo, Mokoena, Masilela – Sibaya, Khuboni (78 Modise), Pienaar, Tshabalala – Mphela, Parker (68 Nomvete).
Czerwona kartka: Gourcuff (26 minuta, Francja, za faul).
Sędzia: Oscar Ruiz (Kolumbia).