

UE podjęła w środę decyzję o nałożeniu ceł odwetowych na Stany Zjednoczone. Stawki w wysokości do 25 proc. obejmą amerykańskie towary o wartości 22 mld euro. Niektóre cła zaczną obowiązywać od połowy kwietnia. To odpowiedź na decyzję Donalda Trumpa o objęciu stali i aluminium dodatkowymi taryfami.

Listę towarów zaproponowała w poniedziałek Komisja Europejska, która odpowiada w UE za politykę handlową. W środę (9 kwietnia) zatwierdziły ją w głosowaniu kraje członkowskie.
W komunikacie KE podkreśliła, że cła odwetowe mogą „zostać zawieszone w dowolnym momencie, jeśli USA zgodzą się na sprawiedliwy i zrównoważony wynik negocjacji”.
– UE uważa cła USA za nieuzasadnione i szkodliwe, przynoszące szkody gospodarcze obu stronom i gospodarce światowej. UE wyraźnie wyraziła swoje preferencje dotyczące znalezienia negocjowanych wyników z USA, które byłyby zrównoważone i korzystne dla obu stron – oświadczyła Komisja Europejska.
Dokument z listą towarów, który widziała PAP, liczy 67 stron. Na liście, nad którą miały głosować państwa, są między innymi produkty rolne takie jak drób, owoce, orzechy i soja. Znalazły się też motocykle i jachty. Lista nie objęła natomiast whisky w związku z obawami m.in. winiarskich krajów w Europie o odwet USA wobec europejskich alkoholi.
Zatwierdzone cła UE stanowią odpowiedź na podniesione 12 marca do wys. 25 proc. stawki na stal i aluminium sprowadzane do USA. Unijne taryfy będą wchodzić w życie stopniowo, począwszy od połowy kwietnia. Druga część zacznie obowiązywać 16 maja, a unijne cła wobec kilku towarów takich soja i orzechy zostaną podniesione 1 grudnia.
Zgodnie z zapowiedziami cła unijne obejmą towary amerykańskie, których import w 2024 roku wyniósł 22 mld euro. Natomiast wartość stali i aluminium z UE do USA wyniosła 26 mld euro.
UE nie odpowiedziała natomiast jeszcze na tzw. cła wzajemne, które obowiązują od środy. Stany Zjednoczone nałożyły je na partnerów handlowych, którzy mają nadwyżkę w handlu USA; w przypadku towarów z UE stawka wynosi 20 proc.
