W spotkaniu prowadzonym w pozornie leniwym tempie "Los Cafeteros wypunktowali Greków, strzelając im trzy gole. Przy dopingu tysięcy kolumbijskich kibiców podopieczni trenera Jose Pekermana zrobili pierwszy krok w stronę awansu z grupy.
Taka taktyka opłaciła się, bo już w 5 minucie gry było 1:0 dla Kolumbii. Po podaniu Juana Cuadrado z prawej strony boiska w pole karne do piłki dopadł Pablo Armero, który strzałem z kilkunastu metrów skierował futbolówkę do bramki Greków.
Kiedy wydawało się, że Kolumbijczycy zdominują rywali, podopieczni trenera Jose Pekermana… oddali inicjatywę reprezentantom Grecji. Ci jednak nie mieli konkretnego pomysłu na atak pozycyjny, sporadycznie zagrażając bramce strzeżonej przez Davida Ospinę. Szczęścia próbowali Gekas, Samaras i Kone, ale żaden z nich nie był na tyle precyzyjny, aby pokonać golkipera reprezentacji Kolumbii.
Zespół "Los Cafeteros” nastawiał się na kontrataki, jednak Kolumbijczycy nie byli w stanie stworzyć sobie klarownych sytuacji do podwyższenia prowadzenia.
W drugiej części meczu obraz gry nie uległ zmianie w stosunku do tego, co kibice oglądali w pierwszej połowie. Kolumbijczycy nadal starali się cofać na własną część boiska, czekając na szanse do kontry. Grecy wciąż nie potrafili zrobić użytku z posiadanej piłki. Piłkarze "Hellady” wykazywali zdecydowanie zbyt mało kreatywności w ofensywie.
Na drugiego gola Kolumbijczycy kazali czekać swoim kibicom do 59 minuty gry. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Jamesa Rodrigueza przedłużył Abel Aguilar, a piłka spadła na nogę Teofilo Gutierreza, który wbił ją do bramki Greków z najbliższej odległości.
Chwilę później podopieczni trenera Fernando Santosa mieli świetną okazję do zdobycia gola kontaktowego, ale uderzenie głową z kilku metrów autorstwa Theofanisa Gekasa trafiło w poprzeczkę Kolumbijczyków.
Ekipa "Los Cafeteros” do końca meczu spokojnie kontrolowała przebieg gry. Kolumbijczycy nie forsowali tempa, ale zdołali jeszcze przypieczętować swój triumf trzecią bramką. W 93 minucie, po koronkowej akcji kilku piłkarzy, futbolówkę w polu karnym otrzymał James Rodriguez. Pomocnik oddał precyzyjny strzał, nie dając szans bramkarzowi Greków.
Kolumbijczycy nie zaprezentowali w sobotnim meczu porywającego stylu gry, ale w rywalizacji z Grecją okazali się bardzo efektywni. Wygrana 3:0 potwierdza, że "Los Cafeteros” nieprzypadkowo są głównym faworytem do wygrania grupy C, a może i sprawienia dużej niespodzianki w przekroju całego turnieju.
W następnej serii gier Kolumbia zmierzy się z Wybrzeżem Kości Słoniowej, z kolei Grecy zagrają z Japonią.
Kolumbia - Grecja 3:0 (1:0)
Bramki: Armero (5), Gutierrez (58), Rodriguez (93).
Kolumbia: Ospina - Zuniga, Zapata, Yepes, Armero (74 Arias) - Aguilar (69 Mejia), Sanchez, Cuadrado, Rodriguez - Ibarbo, Gutierrez (76 Martinez).
Grecja: Karnezis - Torosidis, Manolas, Papastathopoulos, Cholevas - Katsouranis, Maniatis, Kone (78 Karagounis), Salpingidis (57 Fetfatzidis) - Gekas (64 Mitroglou), Samaras.
Żółte kartki: Sanchez - Papastathopoulos, Salpingidis.
Sędzia: Mark Geiger (Stany Zjednoczone).