Do niedzielnego meczu w amazońskim Manaus piłkarze USA i Portugalii przystąpią z odmiennych pozycji. Ci pierwsi podbudowani wygraną z Ghaną na inaugurację mistrzostw świata, a drudzy z nożem na gardle i chęcią rewanżu za wysoką porażkę z Niemcami. Transmisja na żywo w TVP 1, TVP Sport i na stronie internetowej sport.tvp.pl.
Wszystko wskazuje na to, że niemiecki szkoleniowiec zdecyduje się na zmianę taktyki i na szpicy zagra, mimo złamanego nosa, kapitan Clint Demspey, a zamiast drugiego napastnika w wyjściowej jedenastce znajdzie się miejsce dla piątego pomocnika.
Sytuacja kadrowa rywali jest dużo gorsza. Za czerwoną kartkę będzie pauzował Pepe, Fabio Coentrao z powodu kontuzji pachwiny w tegorocznym mundialu więcej nie zagra, a urazy mięśniowe leczą Hugo Almeida i bramkarz Rui Patricio. Cała czwórka rozpoczęła mecz z Niemcami w podstawowym składzie.
Co prawda po porażce 0:4, najwyższej w historii w MŚ, trener Paulo Bento i tak zapewne zdecydowałby się na zmiany, ale do co najmniej czterech został zmuszony przez różne zdarzenia losowe.
Ranna Portugalia, nie tylko w sensie kontuzji, ale i ciosu psychicznego, jakim była bardzo słaba postawa na inaugurację, tradycyjnie liczy na Cristiano Ronaldo. Najlepszy, według FIFA, piłkarz świata 2013 roku w pierwszym spotkaniu był cieniem samego siebie. Z wyjątkiem uderzeń z rzutów wolnych nie stanowił żadnego zagrożenia dla rywali.
Wiele niedomówień dotyczy również jego stanu zdrowia, a konkretniej kolana, które leczył w ostatnich tygodniach przed mundialem. Oficjalne informacje dobiegające z portugalskiego obozu są uspokajające, ale Internet huczy od plotek, z których najgłośniejsza głosiła, iż osobisty lekarz piłkarza zalecał mu zakończenie występów w MŚ.
- Ja nie jestem lekarzem, ale nie widzę, by z Cristiano działo się coś złego. Trenuje, biega, strzela, skacze... - powiedział jego kolega z reprezentacji Miguel Veloso.
Przed podrażnionym rywalem ostrzega Klinsmann.
- Przyjadą do Manaus podrażnieni i z olbrzymią chęcią rewanżu za wpadkę z Niemcami. Wściekły Cristiano to zmotywowany Cristiano. Jestem przekonany, że odpali wszystkie swoje cylindry. Musimy się przeciwstawić ich atakom, nie ustępować pola i pokazać, że jesteśmy równie twardymi ludźmi - zauważył niemiecki szkoleniowiec "Jankesów".
Portugalczycy nie mają dobrych wspomnień z meczu z jego drużyną. W 2006 roku przegrali z prowadzonymi przez "Klinsiego" Niemcami 1:3 w spotkaniu o trzecie miejsce MŚ. Z kolei w 2002 roku ulegli Amerykanom (ale nie pod wodzą Klinsmanna) w pierwszej rundzie mundialu w Japonii i Korei Płd. i nie wyszli z grupy, razem z Polakami.
Tamtą potyczkę pamięta 32-letni dziś DaMarcus Beasley. - Pamiętam i nie zapomnę do końca życia. Debiutowałem wówczas w MŚ, a pokonaliśmy faworyzowaną Portugalię, z Luisem Figo i innymi gwiazdami w składzie. Gazety pisały, że to największy sukces naszego futbolu od pół wieku - wspominał pierwszy z Amerykanów, który wystąpił na czterech mundialach.
Zespół USA dotarł wtedy do ćwierćfinału, ale dwa pierwsze mecze w dziewięciu startach w MŚ wygrał tylko w 1930 roku. Teraz ma szansę powtórzyć to osiągnięcie.
Łącznie obie jedenastki zmierzyły się dotychczas pięciokrotnie i bilans jest dokładnie remisowy - zanotowały dwa zwycięstwa, remis i dwie porażki, w bramkach - 5:5.
Przypuszczalne składy:
USA: Howard - Johnson, Brooks, Cameron, Beasley - Beckerman, Bradley, Jones, Diskerud, Bedoya - Dempsey.
Portugalia: Beto - Pereira, Costa, Alves, Almeida - Veloso, Moutinho, Meireles - Nani, Postiga, Cristiano Ronaldo.
Transmisja na żywo w TV i Internecie
Transmisje na żywo (online) z meczu mistrzostw świata w Brazylii USA - Portugalia będzie można oglądać w TVP1 (od godz. 23.35), TVP Sport (od godz. 23.35), w Internecie na stronie sport.tvp.pl oraz korzystając z urządzeń mobilnych poprzez usługę TVP Stream.