Reprezentacja Polski zdobyła co prawda dwie bramki, ale nadal nie wygrała pod wodzą trenera Franciszka Smudy. We wtorek "biało-czerwoni” zremisowali 2:2 w meczu towarzyskim rozegranym w Montrealu z Ekwadorem.
Niestety we wtorek znowu gra Polaków pozostawiała wiele do życzenia. Brakowało przede wszystkim zaangażowania i składnych akcji.
W pierwszej połowie zdecydowanie lepsze wrażenie sprawiali gracze Ekwadoru i zasłużenie objęli prowadzenie w 32 minucie zawodów. Kiedy Christian Benitez z bliska popisał się skuteczną dobitką.
Mimo kiepskiej gry podopieczni trenera Smudy mieli dwie bardzo dobre okazje do zdobycia gola. Najpierw Hubert Wołąkiewicz przymierzył w poprzeczkę, a w 39 minucie Euzebiusz Smolarek nie potrafił z bliska wpakować piłki do siatki.
Po zmianie stron Ebi się jednak zrehabilitował. Po dobrym dośrodkowaniu Ludovica Obraniaka i błędzie defensywy rywali, piłkarz Polonii Warszawa czubkiem buta posłał futbolówkę do bramki Ekwadoru.
Po tym trafieniu "biało-czerwoni” zaczęli grać odrobinę agresywniej i odważniej. I na efekty nie trzeba było czekać zbyt długo. Po kolejnej wpadce defensywy naszych przeciwników Obraniak dopadł do piłki przed polem karnym i mocnym strzałem podwyższył na 2:1.
Niestety Ekwadorczycy nie zamierzali łatwo się poddawać i szybko wyrównali straty. Po nieudanej pułapce ofsajdowej Benitez po raz drugi wpisał się na listę strzelców, tym razem po uderzeniu głową.
Po chwili gracze z Ameryki Południowej niemal skopiowali akcję, która przyniosła im drugiego gola. Ponownie szansę na trafienie miał Benitez, ale tym razem przestrzelił.
Do końcowego gwizdka wynik nie uległ już zmianie, a to oznacza, że Polska nie wygrała meczu od siedmiu miesięcy.
Polska – Ekwador 2:2 (0:1)
Bramki: Smolarek (61), Obraniak (70) – Benitez (32, 78).
Polska: Tytoń – Piszczek (62 Jędrzejczyk), Glik, Żewłakow, Ł. Mierzejewski, A. Mierzejewski (82 Majewski), Wołąkiewicz, Murawski, Obraniak, Smolarek (68 Grosicki), Lewandowski (87 Niedzielan).
Ekwador: Banguera – Campos, Checa, Minda, Noboa, Arroyo, Saritama, Ayovi, Guerron (83 Mina), Paredes, Benitez.