Świetne widowisko zafundowali w środę kibicom zgromadzonym na stadionie w Bytowie piłkarze tamtejszej Drutex-Bytovii II i Wisły Puławy.
Od pierwszego gwizdka do ataków ruszyli miejscowi i trzeba przyznać, że gracze z Bytowa już po kilkudziesięciu sekundach mieli okazję na pierwszego gola. Wisła nie pozostawała jednak dłużna rywalom i także miała swoje sytuacje. Do przerwy na tablicy wyników widniały jednak dwa zera.
Po zmianie stron Bytovia i Wisła porządnie się "rozstrzelały”. Najpierw dwa razy do siatki Pawła Sochy trafił Krzysztof Bryndal. Kiedy na 3:0 podwyższył Maciej Maciejewski wydawało się, że jest już po zawodach. Sygnał do ataku dał jednak Łukasz Giza, który zdobył pierwszą bramkę dla puławian.
W 82 min kontaktowe trafienie z rzutu karnego dodał Wojciech Kępka, a tuż przed końcowym gwizdkiem wyrównał Dawid Matyjaszek. Niestety, w dogrywce szczęście uśmiechnęło się do miejscowych i to oni w kolejnej fazie rozgrywek zmierzą się z przedstawicielem pierwszej ligi.
Bytovia II Bytów – Wisła Puławy 5:3 po dogrywce (0:0, 3:3)
Bramki: Bryndal (52, 58), Maciejewski (67), Adamowicz (99), Kraska (118) – Giza (69), Kępka (82-karny), Matyjaszek (89).
Wisla: Socha – Dryk, Mróz, Pietroń, Gawrysiak, Marciniak (64 Rzędzicki), Mokiejewski (59 Krakiewicz), Chwiszczuk, Dziosa (46 Matyjaszek), Kępka, Giza.