Selekcjoner Adam Nawałka w rozmowie z kapitanem Robertem Lewandowskim i dyrektorem sportowym kadry Tomaszem Iwanem. Obmyślają plan na mecz z Kazachstanem?
Fot. laczynaspilka.pl
W niedzielę o godz. 18 reprezentacja Polski wyjazdowym meczem z Kazachstanem zainauguruje zmagania w eliminacjach do mistrzostw świata
Pewne zwycięstwo i to najlepiej kilkoma bramkami to cel dla zespołu Adama Nawałki na pierwsze spotkanie eliminacyjne do mundialu Rosji. Trudno jednak, żeby było inaczej. Biało-czerwoni, ćwierćfinaliści ostatnich mistrzostw Europy, są głównym faworytem grupy. Natomiast zajmujący 96 miejsce w rankingu FIFA Kazachstan uważany jest za ich teoretycznie najsłabszego przeciwnika.
O umiejętnościach podopiecznych Jurija Krasnożana najlepiej świadczy porażka z Kirgistanem sprzed kilku dni. Nasz najbliższy rywal przegrał to spotkanie 0:3. Ale pochopnych wniosków nie ma sensu wyciągać. – Jeżeli ktokolwiek orientuje się w składzie reprezentacji Kazachstanu, dobrze wie, że bez takich zawodników jak Logvinenko, Nuserbayev czy Muzhikov ta drużyna jest na pewno dużo słabsza, a niektórzy podstawowi gracze jak Shomko weszli na boisko z ławki rezerwowych – powiedział analityk naszej kadry Hubert Małowiejski.
W składzie biało-czerwonych na pewno dojdzie do przynajmniej jednej zmiany w porównaniu z żelazną jedenastką z Euro 2016. Wśród powołanych zawodników nie ma Krzysztofa Mączyńskiego, który doznał kontuzji i obniżył loty. W środku pola obok Grzegorza Krychowiaka, który choć nie gra na razie w PSG, nie musi drżeć o miejsce w składzie, najprawdopodobniej wystąpi Piotr Zieliński lub Karol Linetty. Obaj zbierają świetne noty w Serie A i to raczej jeden z nich, a nie defensywnie nastawiony Tomasz Jodłowiec będzie wyborem Nawałki.
Niewykluczone, że do zmiany dojdzie także na lewej stronie obrony. Selekcjoner waha się tu między Arturem Jędrzejczykiem, a wracającym po kontuzji Maciejem Rybusem.
– Na pewno nikt mi miejsca w składzie za darmo nie odda. Najważniejsze to być w dobrej formie i dyspozycji. Artur na mistrzostwach spisał się świetnie i na pewno będzie walczył o swoje. To tylko duży plus dla trenera, ponieważ w zespole jest rywalizacja i szkoleniowiec ma w kim wybierać. Różnimy się trochę od siebie z „Jędzą”, jesteśmy różnymi typami zawodników. Ja wcześniej grałem wyżej, w linii pomocy, więc miałem dużo więcej zadań ofensywnych. Artur grywał na środku obrony i na jej boku, jest ode mnie wyższy, silniejszy. Różnic jest trochę. Szansę na grę ma każdy, po to trener powołuje tylu zawodników. Każdy ma swoje umiejętności i jakość, trzeba to tylko potwierdzić na treningach. Wszyscy stoją przed możliwością wyjścia na boisko – powiedział nowy zawodnik Olympique Lyon na konferencji prasowej.
Polska - Kazachstan - gdzie oglądać?
Transmisja na żywo z meczu Polska – Kazachstan w niedzielę od godz. 18 w Polsacie.