Rumunii za słabi na "rezerwową” Holandię
"Pomarańczowi”, bez kilku podstawowych zawodników, tylko na początku spotkania mieli problemy z rywalami. Po 25 minutach gry uzyskali przewagę, stwarzając kilka groźnych okazji. Swoją skuteczność poprawili trochę w drugiej części meczu, strzelając dwie bramki. Dzięki temu jako jedyny zespół w grupie C, bez straty punktu, przeszli do drugiej fazy turnieju.
Problem awansu Rumunii do ćwierćfinałów wyjaśnił w 54 min Klaas-Jan Huntelaar, zdobywając dla Holandii gola po błędzie obrony. Po jej utracie piłkarze rumuńscy chyba stracili nadzieję na strzelenie dwóch bramek; Adrian Mutu i Marius Niculae ponownie nie wykorzystali dobrych sytuacji strzeleckich, natomiast szansy na podwyższenie wyniku nie zmarnowali ich przeciwnicy.
W 87 min Robin van Persie zaliczył drugie trafienie, Victor Piturca złapał się za głowę, a szkoleniowiec Holandii Marco van Basten spojrzał na zegarek. W pięć minut później sędzia zakończył mecz i Rumunia zalała się łzami.
Holandia - Rumunia 2:0 (0:0)
1:0 - Klaas Jan Huntelaar (54), 2:0 - Robin van Persie (87)
SKŁADY
Holandia: Stekelenburg - Boulahrouz (57 Melchiot), Heitinga, Bouma, de Cler - Engelaar, de Zeeuw, Afellay, van Persie, Robben (61 Kuyt) - Huntelaar (83 Vennegoor of Hesselink).
Rumunia: BLobont - Contra, Ghionea, Tamas, Rat - Nicolita (82 Petre), Cocis, Chivu, Codrea (72 Dica), Mutu - M. Niculae (59 D. Niculae).
Żółta kartka: Chivu. Sędziował: Massimo Busacca (Szwajcaria). Widzów: 30 000.