Zespół Waldemara Fornalika poleciał do Hiszpanii na towarzyski mecz z Rumunią
Towarzyski mecz z Rumunią odbędzie się poza oficjalnym terminem FIFA, dlatego selekcjoner powołał w większości zawodników występujących na co dzień w polskiej lidze. Teraz będzie musiał jednak dokonać korekt w składzie.
Między innymi dlatego, że podczas zgrupowania Legii Warszawa na Cyprze kontuzji uda doznał obrońca Jakub Rzeźniczak – musi pauzować ok. 6-8 tygodni. Na dodatek kontuzjowany jest także inny zawodnik Legii Jakub Kosecki. Uraz mięśnia wymaga co najmniej tygodnia przerwy w treningach.
W spotkaniu z Rumunią nie zagra na pewno Arkadiusz Piech. W chwili ogłaszania kadry na sobotni mecz 27-letni napastnik reprezentował Ruch Chorzów. Od kilku dni jest jednak piłkarzem tureckiego Sivassporu, zdążył już nawet zadebiutować w barwach nowej drużyny. Zgodnie z przypuszczeniami Turcy nie zgodzili się zwolnić swojego piłkarza w trakcie rozgrywek ligowych.
Kadrowicze spotkali się w Warszawie, skąd wylecieli do Paryża, a stamtąd do Malagi. Na miejscu do reprezentacji dołączą piłkarze Widzewa – Łukasz Broź i Mariusz Stępiński. Łódzki zespół bierze obecnie udział w silnie obsadzonym turnieju w Hiszpanii. Podobnie zresztą jak rumuński FC Vaslui, którego barwy reprezentuje powołany na mecz z Rumunią Piotr Celeban. Ten piłkarz, jak powiedział Tomasz Rząsa, dołączy do kadry w środę.
Podopieczni Fornalika zamieszkają w Marbelli, położonej niespełna 60 km od Malagi. – Na boisko treningowe będziemy mieć 10-15 minut drogi autokarem. Jeszcze we wtorek przeprowadzili tam rozruch..
Spotkanie z Rumunią rozpocznie się w sobotę o godz. 20.45. Po jego zakończeniu trener Fornalik zadecyduje, którzy piłkarze wylecą do Dublina, gdzie 6 lutego (także o 20.45) biało-czerwoni – już w najmocniejszym składzie – zmierzą się z Irlandią.