(fot. Archiwum DW)
Gryf Gmina Zamość zgodnie z oczekiwaniami pokonał w Tarnogrodzie tamtejszy Olimpiakos, ale zwycięstwo gościom wcale nie przyszła łatwo. Tym samym zespół z Zawady przystąpi do przyszłotygodniowego hitu z Gromem Różaniec jako lider tabeli
Zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania był zespół trenera Romana Blonki. Jednak mecz świetnie zaczął się dla gospodarzy, którzy od pierwszych minut postawili wyżej notowanym rywalom bardzo trudne warunki. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 25 minucie i przedłużeniu piłki przez Grigorija Bevzę futbolówka trafiła pod nogi Mateusza Grabowskiego, a ten wpakował ją do bramki gości. Wydawało się, że Olimpiakos zejdzie na przerwę prowadząc, ale w 45 minucie arbiter podyktował faul 18 metrów od bramki miejscowych, a rzut wolny na gola zamienił Maciej Markowski.
Po zmianie stron goście postanowili pójść za ciosem i na nieco ponad 20 minut przed końcowym gwizdkiem Kamil Krawiec wykorzystał prostopadłe podanie z głębi pola i ustalił wynik spotkania.
– Przez większość spotkania prowadziliśmy wyrównany bój z wyżej notowanym rywalem, ale jak zwykle popełniliśmy błąd w defensywie i przeciwnik wyszedł na prowadzenie. Przegrywając postawiliśmy wszystko na jedną kartę, ale nie udało nam się zdobyć gola dającego wyrównanie – skomentował spotkanie Siergiej Sawczuk, trener Olimpiakosu.
– Za nami bardzo ciężki mecz zakończony zwycięstwem na trudnym terenie. Olimpiakos zagrał przeciwko nam bardzo dobrze i przed przerwą zdecydowanie dominował. Muszę przyznać, że dziwie się, że ten zespół zajmuje obecnie miejsce w dolnej części tabeli – przyznał po meczu Roman Blonka, trener Gryfa. – Po przerwie zagraliśmy już zdecydowanie lepiej i role na boisku się odwróciły. Zdobyliśmy jedną bramkę, choć mieliśmy okazję na jeszcze przynajmniej trzy trafienia. Dzięki wygranej wskoczyliśmy na fotel lidera, a za tydzień czeka nas spotkanie z Gromem Różaniec, w którym nie sposób wskazać faworyta – dodał szkoleniowiec ekipy z Zawady.
Olimpiakos Tarnogród – Gryf Gmina Zamość 1:2 (1:1)
Bramki: Grabowski (26) – Markowski (44), Krawiec (67).
Olimpiakos: Kozak – Gałka, Klecha, Cios, Rutyna, Grabowski, Stetskiv, Bevza, Dydyński (72 Ziomek), A. Mazurek (62 Małek), Skubisz.
Gryf: P. Dobromilski – Cymerman (46 Tomaszewski), Wolski (68 Cebula), D. Dobromilski, Magryta, Flaga (53 Kierepka), Markowski, P. Dębicki (67 Gąska), Ząbczyk (56 Gromek), Krawiec – Gałka (68 D. Dębicki).
Sędziował: Krzysztof Wróbel.
Pozostałe wyniki zamojskiej klasy okręgowej
11 seria spotkań przyniosła wiele bardzo zaciętych spotkań. Bardzo ciekawy przebieg miał mecz pomiędzy Gromem Różaniec, a Pogonią 96 Łaszczówka. Goście objęli prowadzenie za sprawą Sylwestra Kuksa i w Różańcu zapachniało sensacją. Jednak najpierw wyrównał Jacek Podolak, a na dziewięć minut przed końcem na 2:1 trafił Arkadiusz Kwiatkowski. Beniaminek postawił wszystko na jedną kartę, ale to miejscowi w 90 minucie ustalili wynik rywalizacji. – Zagraliśmy dobre spotkanie, którego losy ważyły się do ostatnich minut – powiedział po meczu Artur Jaremko, trener gości. – Wciąż jesteśmy na etapie budowy zespołu, ale z meczu na mecz nasza gra powinna wyglądać coraz lepiej.
Tylko jeden gol padł w konfrontacji pomiędzy Tanwią Majdan Stary a Błękitnymi Obsza, a zdobył go Arkadiusz Kusiak. – Za nami niezwykle ciężki mecz. Rywal postawił nam bardzo trudne warunki i w początkowej fazie meczu dominował – przyznaje Ryszard Dziura, kierownik Tanwi. –Potem udało nam się zdobyć gola, ale rywal nie spuścił z tonu i walczył o korzystny wynik do samego końca – dodał Dziura.
Równe cenne zwycięstwo w meczu o „sześć” punktów w kontekście walki o utrzymanie zdobył Potok Sitno, który ograł u siebie Cosmos Józefów po dwóch golach Kamila Pysia.
Wyniki: Korona Łaszczów – Victoria Łukowa 1:0 (Jacek Paszkiewicz 62) * Olimpia Miączyn – Omega Stary Zamość 0:1 (Bartosz Nizioł) * Grom Różaniec – Pogoń 96 Łaszczówka 3:1 (Jacek Podolak 38, Arkadiusz Kwiatkowski 81, Paweł Kapuśniak 90 – Sylwester Kuks 19) * Roztocze Szczebrzeszyn – Metalowiec Goraj 2:0 (Karol Misiarz 4, Krystian Szura 12) * Tanew Majdan Stary – Błękitni Obsza 1:0 (Arkadiusz Kusiak 36) * Potok Sitno – Cosmos Józefów 2:1 (Kamil Pyś 31, 58 – Adam Kozyra 70) * Igros Krasnobród pauzował.
19-20 października: Gryf – Grom * Omega – Olimpiakos * Cosmos – Olimpia * Victoria – Potok * Błękitni – Korona * Metalowiec – Tanew * Igros – Roztocze * Pogoń 96 Łaszczówka pauzowała.