Piłkarze z Hrubieszowa w najważniejszym meczu rundy jesiennej pokonali u siebie Huczwę Tyszowce 2:1 i zbliżyli się do najgroźniejszego rywala zaledwie na punkt. Jednak zespół trenera Marcina Łysia ma do rozegrania jeszcze jedno, zaległe spotkanie
Na ten mecz kibice czekali od bardzo dawna. Wszak oba zespoły przed startem sezonu jasno deklarowały, że interesuje je tylko i wyłącznie awans na wyższy szczebel rozgrywek. Mimo gry na swoim obiekcie za lekkiego faworyta należało uznać Huczwę, która we wcześniejszych meczach wygrywała w bardzo efektownym stylu. Z kolei zespół trenera Dariusz Herbina w ostatnich kolejkach nie zachwycał przegrywając m.in. z Omega Stary Zamość, którą ekipa z Tyszowiec rozbiła aż 6:0.
Mecz znakomicie zaczął się dla gości. W 27 minucie Łukasz Bubeła dośrodkował piłkę w pole karne, a tam dobrze zachował się Kamil Antoniuk i wyprowadził Huczwę na prowadzenie. Radość gości nie trwała jednak długo bo już cztery minuty później Yewhenii Hrui wykorzystał prostopadłe podanie od Piotra Fulary i doprowadził do remisu. A w 36 minucie Fulara sam znalazł się w dogodnej sytuacji, zamarkował strzał lewą nogą czym zmylił bramkarza gości i wyprowadził Unię na prowadzenie.
W drugiej połowie gospodarze starali się przypieczętować dobrą grę kolejną bramką, ale mimo kilku świetnych okazji wynik się już nie zmienił. – Przed meczem powiedzieliśmy sobie w szatni, że wygra ten mecz zespół, który opanuje środek pola – mówi Dariusz Herbin, trener Unii. – Udało nam się spełnić te założenia i mogliśmy wygrać to spotkanie wyżej bo sytuacji mieliśmy co nie miara. Rywale po przerwie postawili wszystko na jedną kartę i mogliśmy to wykorzystać. Niestety tego nie zrobiliśmy i wygraliśmy tylko jedną bramką – dodaje szkoleniowiec z Hrubieszowa.
– Nie ma co ukrywać, byliśmy słabsi od Unii – wyznaje szczerze Janusz Zarębski, kierownik Huczwy. – Gospodarze prezentowali się zdecydowanie lepiej od nas. Szczególne problemy sprawiał nam Hriu. Z kolei defensorzy z Hrubieszowa bardzo pilnowali naszego najlepszego strzelca Damiana Ziółkowskiego, podwajając krycie lub po prostu przerywając grę faulem. Mamy obecnie jedno „oczko” przewagi, ale czeka nas za tydzień zaległy mecz derbowy z Koroną Łaszczów i postaramy się zakończyć rundę zwycięstwem – dodaje Zarębski.
Unia Hrubieszów – Huczwa Tyszowce 2:1 (2:1)
Bramki: Hrui (31), Fulara (36) – Antoniuk (27).
Unia: Tomczyszyn – Pietrusiewicz, Zając, Kazan, Romanowski, Kamiński, Podgórski (59 Wiejak), Szuszkowski – M. Pańko (71 M. Oleszczuk, 91 Garbacz), Hrui, Fulara.
Huczwa: Waśkiewicz – Sak, Anioł, Bubeła, Misztal – Podolak (77 Podborny), Sioma, Antoniuk (63 Maliszewski, Bubeła – Droździel (46 Materna), Okalski, Ziółkowski.
Sędziował: Piotr Burak.
Pozostałe wyniki zamojskiej klasy okręgowej
Olender Sól – Grom Różaniec 0:0
Olender: Woch, Kmieć, Kiełbasa, Rój, Pawlicha – M. Chorębała (85 Wąsiewicz), D. Muzyka (80 Gnojek), Olszówka, Nizio – Kniaź, P. Muzyka (90 Pałubski).
Grom: Markowicz – Kaproń (65 Łogin), Mazur, Kurzyna, Grelak – Larwa, Przeszło, Wojtowicz, Kuczyński (46 Kwiatkowski) – Kusiak, Grasza (67 Raduj).
Sędziował: Bartłomiej Górski.
Korona Łaszczów – Ostoja Skierbieszów 3:2 (0:0)
Bramki: Jamroż (55), Nizio (65), Wawryca (75) – J. Maruchniak (50), Turek (80)
Korona: Fedyna – Kuźniarski (60 Nizio), Mossourec, Brytan, Huzar – Jamroż, Stefanik, Rój (70 Krawczyk), Sadowski (46 Borowiak), Śrótwa – Wawryca (80 Wojnarski).
Ostoja: Sowa – Koziej, Kobylas, Kondrakiewicz (60 Turek), Śliwa, Popik, Suski (82 Świszcz), M. Maruchniak, J. Maruchniak, Nowogrodzki, Nowak.
Sędziował: Andrzej Swacha
Włókniarz Frampol – Orkan Bełżec 1:4 (1:2)
Bramki: M. Decyk (34) – Kamil Czachor (12), Kawałko (20, 84) Maciejko (70-z karnego).
Włókniarz: Saj – Osiński, Pyda, R. Swatowski, Myszak, Malec (60 Majkut), Kapica, Braneweski, Spólnik (60 Szpot), Kawęcki, Decyk (70 M. Swatowski).
Orkan: Nowicki – Kołodziejski, Łasocha, Bajwoluk, Stadnicki – Michał Czachor, Maciejko, Karol Czachor (60 Lewko 86 Trąd), Kawałko – Ozkavak, Kamil Czachor.
Sędziował: Krzysztof Wróbel
Victoria Łukowa/Chmielek – Olimpiakos Tarnogród (4:0)
Bramki: Staroń (2, 21), Stelmach (34), Mokrzycki (45).
Victoria: Berbecki (46 Monastyrski) – Baran, Wojtyna, Kukiełka (65 Adamowicz), Dziura (65 Fidler) – Szostak, Klecha, Mokrzycki, Stelmach (80 Ćwik) – Karwacki (60 Król), Staroń.
Olimpiakos: Strzelczyk – Sawczuk, Skrzypek, Obszański (24 Karpik, 69 Małek) Gałka, Gierula (81 Rutyna), Stetskiv, Konopka, Grabowski, Kolbuch, M. Gancarz (Ł. Gancarz).
Sędziował: Kacper Gil.
Sokół Zwierzyniec – Orion Dereźnia Solska 1:2 (1:0)
Bramki: Kharmushka (43) – W. Kiełbasa (60), M. Borowski (80).
Sokół: Paczos – Łukasik (46 Kusy), Myszak (42 Kniaziowski), Sirko, Sawa – Migryt (75 Bielec), Kharmushka, Kosińśki, Krzepiłko (85 Jonczak), Cieplechowicz (46 Lachowicz) – Miedźwiedź.
Orion: Młynarz – Raduj, Rudy, Czerw, Rękas (55 Niemiec) – M. Kiełbasa (46 W. Kiełbasa), Blicharz, Żybura (90 Maciocha), Hyz (60 Szmołda), M.Borowski – Wilkos (89 M. Kowalik).
Sędziował: Mariusz Szczurek.
Omega Stary Zamość – Igros Krasnobród 5:0 (2:0)
Bramki: Nizioł (3-z karnego,53), Maciejewski 68, 80, Wiatrzyk.
Omega: Sasim – Tchórz, Mikulski, Grela, Dywański – M. Bojar, K. Bojar (41 Bochniak), Maciejewski (81 Zając), Sałamacha (25 Wiatrzyk), J. Goch (75 Baran), Nizioł
Igros: K. Kostrubiec – Tomiczek, Ścirka, Wasyl, Przytuła – Wyrwa (75 Molenda), Margol, R. Kostrubiec (46 Biela), Bartecki, Babajan (70 Kulczycki) – Gozdek (60 Pisarczyk).
Sędziował: Konrad Łukiewicz.
Zaległy
Victoria Łukowa/Chmielek – Orkan Bełżec 6:0 (2:0)
Bramki: Mokrzycki (23), Staroń (34, 50-z karnego, 57, 64), Karwacki (70).
Victoria: Berbecki – Baran, Wojtyna, Kukiełka, Szostak – Mokrzycki (60 Król), Stelmach, Klecha, Dziura – Karwacki (67 Ćwik), Staroń.
Orkan: Nowicki – Karol Czachor (76 Stadnicki), Michał Czachor, Kołodziejski, Bajwoluk – Skulik, Kamil Czachor, Krawczyk, Kawałko – Ozkavak (84 Lewko), Kowalczuk.
Sędziował: Andrzej Swacha.