Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lubelski SPR w niedzielę po raz drugi przegrał z HAC Handball Havre 22:24 i to drużyna z Francji zagra w kolejnej rundzie Pucharu EHF.
Deonise Cavaleiro Fachinello – tę zawodniczkę szczypiornistki SPR zapamiętają na długie miesiące. Brazylijka w konfrontacji z mistrzyniami Polski robiła co chciała i praktycznie w pojedynkę rozstrzygnęła losy awansu do 1/8 Pucharu EHF.
Lublinianki poza pucharami znajdowały się przez większość niedzielnego spotkania. Ale były fragmenty, kiedy prowadziły trzema bramkami i stawały przed szansą na powiększenie przewagi. Wtedy jednak zawodziła skuteczność, która była wczoraj główną bolączką mistrzyń Polski.
W pierwszej połowie nieco lepiej prezentowały się podopieczne Grzegorza Gościńskiego. W 23 min wygrywały 9:7, ale chwilę później miejscowe doprowadziły do remisu. Główna przyczyna? Proste błędy w ataku i duża ilość niewykorzystanych kontrataków.
Drugą połowę lepiej rozpoczęły przyjezdne. Jak natchniona grała Kristina Repelewska, która co chwila pokonywała Marię Kazgandijan. W 39 min Polki prowadziły 16:13 i co niektórzy kibice w Kozim Grodzie zaczęli świętować awans do kolejnej fazy Pucharu EHF.
Jednak w tym momencie na dwie minuty za krytykowanie orzeczeń sędziego została odesłana Małgorzata Majerek, co Francuzki skrupulatnie wykorzystały i doprowadziły do remisu. W końcówce lublinianki próbowały jeszcze odrobić straty, ale podejmowały złe decyzje w ataku.
Zamiast grać do pewnej pozycji rzutowej, lublinianki oddawały rzuty zbyt szybko, które były odbijane przez Kazgandijan. Ostatecznie, mistrzynie Polski przegrały 22:24 i mogą skupić się już tylko na rywalizacji ligowej. Miejmy nadzieję, że nie był to ostatni mecz w europejskich pucharach w historii SPR.
HAC Handball Hawr – SPR Lublin 24:22 (10:11)
HAC: Pereira, Kazgandjian – Alberto Francisca 7, Cavaleiro 6, Chereches 3, Tounkara 3, Mbang 2, Boldyreva 1, Garbarenko 1, Kresoja 1, Herve 0, Ntsama, Sawaneh, Snopova. Kary: 8 min.
SPR: Jurkowska, Baranowska – Repelewska 6, Majerek 4, Mihdaliova 4, Włodek 4, Wojtas 3, Skrzyniarz 1, Danielczuk, Figiel, Marzec, Sviderskiene, Wilczek, Wojdat. Kary: 8 min.
Sędziowały: Kjersti Arntsen i Ida Cecilie Gullaksen (Norwegia). Widzów: 1100.
Lublinianki poza pucharami znajdowały się przez większość niedzielnego spotkania. Ale były fragmenty, kiedy prowadziły trzema bramkami i stawały przed szansą na powiększenie przewagi. Wtedy jednak zawodziła skuteczność, która była wczoraj główną bolączką mistrzyń Polski.
W pierwszej połowie nieco lepiej prezentowały się podopieczne Grzegorza Gościńskiego. W 23 min wygrywały 9:7, ale chwilę później miejscowe doprowadziły do remisu. Główna przyczyna? Proste błędy w ataku i duża ilość niewykorzystanych kontrataków.
Drugą połowę lepiej rozpoczęły przyjezdne. Jak natchniona grała Kristina Repelewska, która co chwila pokonywała Marię Kazgandijan. W 39 min Polki prowadziły 16:13 i co niektórzy kibice w Kozim Grodzie zaczęli świętować awans do kolejnej fazy Pucharu EHF.
Jednak w tym momencie na dwie minuty za krytykowanie orzeczeń sędziego została odesłana Małgorzata Majerek, co Francuzki skrupulatnie wykorzystały i doprowadziły do remisu. W końcówce lublinianki próbowały jeszcze odrobić straty, ale podejmowały złe decyzje w ataku.
Zamiast grać do pewnej pozycji rzutowej, lublinianki oddawały rzuty zbyt szybko, które były odbijane przez Kazgandijan. Ostatecznie, mistrzynie Polski przegrały 22:24 i mogą skupić się już tylko na rywalizacji ligowej. Miejmy nadzieję, że nie był to ostatni mecz w europejskich pucharach w historii SPR.
HAC Handball Hawr – SPR Lublin 24:22 (10:11)
HAC: Pereira, Kazgandjian – Alberto Francisca 7, Cavaleiro 6, Chereches 3, Tounkara 3, Mbang 2, Boldyreva 1, Garbarenko 1, Kresoja 1, Herve 0, Ntsama, Sawaneh, Snopova. Kary: 8 min.
SPR: Jurkowska, Baranowska – Repelewska 6, Majerek 4, Mihdaliova 4, Włodek 4, Wojtas 3, Skrzyniarz 1, Danielczuk, Figiel, Marzec, Sviderskiene, Wilczek, Wojdat. Kary: 8 min.
Sędziowały: Kjersti Arntsen i Ida Cecilie Gullaksen (Norwegia). Widzów: 1100.
SUPERLIGA PIŁKAREK RĘCZNYCH
Zgoda Ruda Śląska – KPR Jelenia Góra 34:28 (18:17) * AZS Politechnika Koszalińska – KPR Ruch Chorzów 25:20 (13:9) * Latocha Sambor Tczew – Start Elbląg 26:40 (14:21). Vistal Łączpol Gdynia – Piotrcovia Piotrków Trybunalski zakończył się po zamknięciu wydania. Awansem: KGHM Metraco Zagłębie Lubin – AZS AWF Sportconcept Wrocław 32:20 (16:8).
1. Zagłebie 10 19 312-247
2. SPR 9 15 285-246
3. Vistal 9 14 286-198
4. Piotrcovia 9 14 267-213
5. Politechnika 10 13 273-257
6. Start 10 12 306-263
7. Ruch 10 9 252-275
8. Zgoda 10 7 279-283
9. Kielce 9 6 247-280
10. KPR 10 4 283-347
11. Wrocław 10 3 213-263
12. Sambor 10 0 219-350.
11-12 grudnia: Piotrcovia – SPR * Start – Vistal * KPR – Sambor * Wrocław – Zgoda * Ruch – Zagłębie * Kielce – Politechnika.
1. Zagłebie 10 19 312-247
2. SPR 9 15 285-246
3. Vistal 9 14 286-198
4. Piotrcovia 9 14 267-213
5. Politechnika 10 13 273-257
6. Start 10 12 306-263
7. Ruch 10 9 252-275
8. Zgoda 10 7 279-283
9. Kielce 9 6 247-280
10. KPR 10 4 283-347
11. Wrocław 10 3 213-263
12. Sambor 10 0 219-350.
11-12 grudnia: Piotrcovia – SPR * Start – Vistal * KPR – Sambor * Wrocław – Zgoda * Ruch – Zagłębie * Kielce – Politechnika.
