Padwa Zamość rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu w I lidze. Pierwszym sparingpartnerem zamościan będą rezerwy Azotów Puławy
Będzie to historyczny występ podopiecznych Tomasza Czerwonki, którzy zagrają w roli beniaminka. Zamościanie mają świadomość skali trudności stojącego przed nimi zadania. – Będziemy występować w bardzo silnej grupie C, w której są między innymi drużyny SPR PWSZ Tarnów i AZS AWF Biała Podlaska, czyli mistrz i wicemistrz pierwszej ligi w minionym sezonie. Razem z nami rywalizować będzie silna reprezentacja z województwa mazowieckiego ze spadkowiczem z PGNIG Superligi KPR Legionowo na czele. Zapowiada się naprawdę zacięta walka, z drugiej strony będzie to doskonała okazja dla kibiców obejrzenia w akcji naprawdę bardzo dobrych drużyn – mówi wiceprezes zamojskiego klubu Sławomir Tór.
Przez pierwsze dwa tygodnie drużyna pracować będzie nad sprawnością ogólną z naciskiem na wytrzymałość tlenową. Na wakacje zawodnicy dostali zestawy ćwiczeń do wykonania. – Tzw. beep test, który zrobiliśmy na początku pokazał nam, że różnie bywało z realizacją tych zadań – przyznaje trener Tomasz Czerwonka.
Beniaminek przygotowywać się będzie na własnych obiektach. Nie ma mowy o wyjeździe na obóz. – Nie planowaliśmy go. Kilku zawodników pracuje i trudno aby wszyscy w jednym czasie dostali urlopy. Oprócz tego mamy w zespole studentów. Ci z kolei wyjadą na 10-dniowy obóz z uczelni – tłumaczy zamojski szkoleniowiec.
Padwa ma w planach rozegranie kilku spotkań kontrolnych. – Zagramy osiem, a może i dziewięć sparingów. Pierwszy planujemy na 18 sierpnia, kiedy to zmierzymy się z Azotami II Puławy. Ostatni przewidujemy na tydzień przed inauguracją rozgrywek. Będziemy grali systemem środa – sobota. Czeka nas dużo grania. W naszej sytuacji, kiedy kadra wygląda nieco inaczej niż miało to miejsce w ubiegłym sezonie, nie mamy innego wyjścia. Musimy się zgrać. Piłkarze w obecnym składzie muszą wypracować pewne zachowania, nawyki, które późnej w lidze powinny przynosić sukcesy – przekonuje opiekun Padwy.
Najważniejszym zadaniem zamościan będzie utrzymanie na zapleczu PGNiG Superligi. Gwarantować to ma dotychczasowa kadra uzupełniona kilkoma zawodnikami. Kluczowi gracze to rozgrywający Tomasz Fugiel, który nie tak dawno grał jeszcze w KPR Legionowo w Superlidze, jego brat Szymon, czy doświadczony bramkarz Karol Drabik. Z Czuwaju Przemyśl przyszedł skrzydłowy Paweł Puszkarski, a z Uniwersytetu Radom rozgrywający Radosław Pomiankiewicz. Ostatni swego czasu występował na pozycji obrotowego.
Inauguracyjny mecz w I lidze Padwa rozegra 22 września na swoim terenie z AZS UW Warszawa.