Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Piłka ręczna

5 lutego 2017 r.
8:58

"Każdy dzień spędzony w tym mieście był wyjątkowy". Pożegnanie Kristiny Repelewskiej

Autor: Zdjęcie autora Kamil Kozioł
0 3 A A

Rozmowa z Kristiną Repelewską, byłą zawodniczką MKS Selgros Lublin.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Jakie uczucia towarzyszą pani w związku z odejściem z MKS Selgros?

- To był dla mnie bardzo trudny wieczór. Czuję olbrzymie wzruszenie. Takie jest życie sportowca: jesteśmy wiecznie w podróży i zawsze musimy być gotowi do przeprowadzki. Trzeba jednak wyznaczać sobie w życiu nowe cele i podążać za swoimi marzeniami.

• To gdzie te marzenia teraz prowadzą?

- Na razie o tym nie chcę mówić. Zrobimy naradę rodzinną i podejmiemy decyzję, która wierzę, że wyjdzie wszystkim na dobre.

• Wspomniała pani, że nie jest to pożegnanie z Lublinem. Jak to należy rozumieć?

- Tak, bo Lublin to jest mój dom. Zawsze będzie bliski mojemu sercu i jestem przekonana, że tutaj wrócę. Na razie więc mówię tylko do zobaczenia.

• Może w przyszłości wróci tu pani jako trenerka MKS Selgros?

- Nie sądzę. Uważam, że zawód trenera nie jest stworzony dla kobiet.

• A może skusi się pani na pracę w charakterze komentatora, tak jak robi to Iwona Niedźwiedź?

- Na razie chcę się skupić na grze w piłkę ręczną. Ostatnie tygodnie były dla mnie nową sytuacją. Zawsze byłam piłkarką od zadań specjalnych i raz grałam więcej, raz mniej, ale łapałam się do składu i myślę, że poniżej pewnego poziomu nigdy nie schodziłam. Trener Neven Hrupec był jednak wobec mnie zawsze szczery, uczciwy i już jesienią przyznał, że chce wyraźnie stawiać na młodsze piłkarki w kontekście budowy zespołu na kolejne lata. Jestem mu za to wdzięczna, bo mogłam przygotować się mentalnie na pewne decyzje. Czekałam na swoją szansę, nie odpuszczałam, bo nie leży to w mojej naturze, ale z pewnością nie chcę przesiedzieć tego okresu kariery na ławce czy na trybunach. Jest we mnie głód gry, dlatego chcę znaleźć nowy klub.

• W jakiej kondycji zostawia pani MKS Selgros? To zespół, który stać na wywalczenie mistrzostwa Polski?

- MKS Selgros zawsze walczy o mistrzostwo Polski i wierzę, że zdobędzie kolejne. Przede wszystkim w składzie jest wiele dziewczyn, które mają olbrzymi potencjał. Trudno nie widzieć, że Asia Drabik w Lublinie osiągnęła międzynarodowy poziom. Dagmara Nocuń po powrocie z wypożyczenia ma olbrzymią pewność siebie i biega niesamowicie szybko. Wielki potencjał fizyczny i techniczny ma Ola Rosiak. Jeśli będzie ciężko pracowała, może zajść naprawdę daleko.

• Jakie wspomnienia z okresu gry w Lublinie zabierze pani ze sobą?

- Każdy dzień spędzony w tym mieście był wyjątkowy. Występowałam w europejskich pucharach, walczyłam o najwyższe laury w kraju. Pamiętam finały z Zagłębiem Lubin i pierwszy mecz rozegrany na Dolnym Śląsku. Na 6 min przed końcem rzuciłam wtedy ważną bramkę lewą ręką.

• Cieniem kładzie się jednak brak sukcesu w europejskich pucharach. Oczywiście, za pani kadencji zespół grał w Lidze Mistrzyń, ale tych zwycięstw na międzynarodowej arenie nie było zbyt dużo...

- To prawda, ale przez wiele lat ciągnęły się za nami olbrzymie długi, które utrudniały pracę i wpływały na poziom drużyny. Uważam, że dziewczynom grającym wtedy w zespole należy się olbrzymi szacunek. Za wypłaty na poziomie amatorek pracowały jak profesjonalistki i zdobyły mistrzostwo Polski. Ta trudna sytuacja ukształtowała również nasz charakter i stanowiła o sile drużyny.

• Dzisiaj sytuacja finansowa klubu wygląda już zupełnie inaczej.

- To prawda. Stabilność finansowa jest dla każdej z nas bardzo istotna. Przekłada się ona również na stabilność w domu. A kiedy w domu wszystko jest w porządku, to można skupić się na piłce ręcznej. Mam nadzieję, że miasto dalej będzie wspierać klub, a pozycja MKS Selgros na arenie europejskiej będzie coraz lepsza.

• Wspomnijmy jeszcze o występach w reprezentacji Polski. W 2010 roku otrzymała pani obywatelstwo i musiała zrezygnować z gry w reprezentacji Białorusi. Ciężko było podjąć taką decyzję?

- Wiedziałam, że czeka mnie trzyletni okres karencji w czasie którego nie będę mogła grać w żadnej reprezentacji. Mój udział w kadrze Polski był epizodyczny, ale dał mi wiele satysfakcji.

• Który kraj jest teraz pani bliższy: Polska czy Białoruś?

- Na Białorusi urodziłam się, ale najważniejsze jest dla mnie mieć przy sobie rodzinę. Teraz mieszkam w Polsce. Jestem wdzięczna temu narodowi, bo spędziłam w Lublinie wiele wspaniałych chwil.

• Na Białorusi rozpoczęła pani również przygodę z piłką ręczną. Czy da się porównać ówczesny szczypiorniak z tym, który jest grany obecnie?

- To była zupełnie inna epoka. Na pewno jednak wracam myślami do mojego pierwszego trenera. On powiedział mi, że kiedyś będę dobrą szczypiornistką i w ten sposób zaszczepił we mnie miłość do tego sportu.

• Na koniec niech powie pani, gdzie są najlepsi kibice w Polsce?

- Podróżowałam wiele po Europie i śmiało mogę powiedzieć, że najlepsi są w Lublinie. To miasto jest stolicą żeńskiej piłki ręcznej i wierzę, że zostanie nią jeszcze przez wiele lat.

Marcin Lipiec, prezes MKS Selgros

Dużo zawdzięczamy Kristinie, która przez wiele lat była ważnym elementem w naszej układance. Zdecydowała się odejść i szanujemy tę decyzję. Życzymy jej wielu znakomitych spotkań w nowych barwach.

Małgorzata Rola, skrzydłowa MKS Selgros

Zmiana warty w drużynie jest nieunikniona. Coraz mniej zostało zawodniczek ze starej gwardii. Grałyśmy razem przez wiele lat i to był wspaniały czas. Kristina jest osobą bardzo pracowitą i zaangażowaną we wszystko czego się podejmuje.

Wiele razy ratowała nam skórę, jak chociażby w zeszłorocznym meczu z Pogonią Baltica Szczecin. Rzuciła wówczas sześć bramek i odmieniła losy meczu. Stać ją jeszcze na grę na wysokim poziomie.

Pozostałe informacje

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

4 owczarki pogryzły chłopca

4 owczarki pogryzły chłopca

Podczas zabawy cztery podrastające owczarki niemieckie rzuciły się na 11-letniego chłopca. Pogryzione dziecko odwieziono do szpitala. Wcześniej dzieci wielokrotnie bawiły się młodymi psami

Radny PiS na lodzie. Nie dostał obiecanego stanowiska

Radny PiS na lodzie. Nie dostał obiecanego stanowiska

Samorządowiec z Prawa i Sprawiedliwości rzucił posadę z-cy dyrektora inspekcji handlowej dla obiecanego stanowiska w zarządzie powiatu puławskiego. Gdy niespodziewanie PiS stracił władzę w powiecie, radny został z niczym. Czy pomoże mu wojewoda?

Noc Muzeów 2024: PORADNIK: jakie miejsca możesz zwiedzić

Noc Muzeów 2024: PORADNIK: jakie miejsca możesz zwiedzić

Wieża Trynitarska albo Ogród Botaniczny. Muzeum Fortyfikacji i Broni Arsenał albo Muzeum Czartoryskich. A może Muzeum Badań Polarnych? Przed nami Noc Muzeów 2024. Co i kiedy można zobaczyć

Zezulin. Groźny wypadek o świcie

Zezulin. Groźny wypadek o świcie

Audi zderzyło się z ciężarówką dziś około godz. 4 nad ranem. 58-letni kierowca z obrażeniami przewieziony do szpitala

Tak wyglądała Włodawa. Zdjęcia przełomu lat 50. i 60. XX wieku
foto

Tak wyglądała Włodawa. Zdjęcia przełomu lat 50. i 60. XX wieku

W zbiorach Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie znaleźć można prawdziwe perełki. Jedną z nich są zdjęcia Włodawy z przełomu lat 50. i 60. ubiegłego wieku Zapraszamy na nostalgiczną podróż po magicznych zaułkach miasta trzech kultur.

Majówka z Panem Prusem w Nałęczowie
19 maja 2024, 10:30

Majówka z Panem Prusem w Nałęczowie

W niedzielę (19 maja) odbędzie się XXIII Majówka z Panem Prusem. W programie wydarzenia zaplanowano koncert (Vinyl Band), spektakl, panel dyskusyjny z udziałem wybitnych literaturoznawczyń - prof. Beaty Obsulewicz-Niewińskiej oraz prof. Beaty Utkowskiej oraz występy uczniów nałęczowskich szkół.

KULturalia ruszyły. Studenci bawią się w nowej lokalizacji
ZDJĘCIA
galeria

KULturalia ruszyły. Studenci bawią się w nowej lokalizacji

Studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II rozpoczęli świętowanie. KULturalia to ostatnia z imprez studenckich w Lublinie.

Roztańczone El Cubano
foto
galeria

Roztańczone El Cubano

Kolejna impreza w El Cubano za nami. Co to była za impreza! Gorąca salsa do białego rana w samym centrum Lublina. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak się bawi Lublin, to zapraszamy Was do obejrzenia naszej fotogalerii.

Koncert Łukasza Jemioły
18 maja 2024, 19:00

Koncert Łukasza Jemioły

W Noc Muzeów - „na ulicy Złotej pod trójką” - odbędzie się koncert Łukasza Jemioły, który zaprezentuje poezję polską (także lubelską), we własnych opracowaniach muzycznych. Początek o godzinie 19:00.

Młodzi deskorolkarze lobbują u burmistrza

Młodzi deskorolkarze lobbują u burmistrza

Młodzi chłopcy z Łukowa biorą sprawy w swoje ręce. Chcą zmian w miejskim skateparku. I osobiście powiedzieli o tym burmistrzowi.

Bliżej do zmian na Skwerze Niepodległości. Poprawią alejki

Bliżej do zmian na Skwerze Niepodległości. Poprawią alejki

Dwie firmy złożyły oferty w przetargu dotyczącego przebudowy alejek, placu zabaw oraz nowych nasadzeń zieleni na Skwerze Niepodległości w Puławach. Roboty się rozpocząć i zakończyć w tym roku. Koszty wyniosą kilka milionów złotych.

Świdnik. Jak trzeba to i życie uratują
galeria

Świdnik. Jak trzeba to i życie uratują

W czwartek na terenie galerii handlowej w Świdniku pojawił się nietypowy gość. Potrzebna była interwencja straży pożarnej, miejskiej, a także weterynarza. Drugie wezwanie dotyczyło kota, który utknął na drzewie.

Cel Górnika Łęczna na mecz ze Stalą Rzeszów? Wygrać pomimo poważnych osłabień

Cel Górnika Łęczna na mecz ze Stalą Rzeszów? Wygrać pomimo poważnych osłabień

Terminarz 33. kolejki ułożył się tak, że Motor Lublin gra na wyjeździe z Resovią, a Górnik Łęczna u siebie ze Stalą Rzeszów. Dla zielono-czarnych wynik sobotniego meczu (godz. 20) może okazać się kluczowy w kontekście walki o miejsce w strefie barażowej po zakończeniu sezonu zasadniczego

ORLEN SUPERLIGA MĘŻCZYZN
26. KOLEJKA

Wyniki:

Azoty Puławy - Energa Kalisz 30:25

Tabela:

1. Kielce 26 75 1004-683
2. ORLEN Wisła Płock 26 75 873-576
3. Górnik Zabrze 26 57 780-694
4. Chrobry Głogów 26 51 741-746
5. Azoty Puławy 26 44 821-788
6. MKS Kalisz 26 38 668-717
7. Ostrovia 26 36 724-781
8. MMTS Kwidzyn 26 32 721-771
9. Gwardia Opole 26 29 696-753
10. Tarnów 26 27 674-787
11. Piotrkowianin 26 26 694-811
12. Zagłębie Lubin 26 23 681-793
13. Wybrzeże 26 20 753-804
14. Legionowo 26 13 695-821

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!