Wszystko wskazuje na to, że na ćwierćfinale swoją przygodę z Pucharem EHF zakończą piłkarki ręczne SPR Safo.
Dinamo ma więc przed rewanżem doskonałą pozycję wyjściową, a podopieczne trenera Jana Packa muszą modlić się o cud i może jeszcze o to żeby do Lublina nie dojechała bramkarka Anna Sedoikina.
Podobno w żeńskiej piłce ręcznej nie ma rzeczy niemożliwych. Jednak po pierwszym spotkaniu z Dinamem Wołgograd trudno spodziewać się że lublinianki przejdą nagłą metamorfozę i nie dość, że zniwelują dziesięć bramek straty, to jeszcze zaliczą o trafienie więcej. Tym bardziej, że w pierwszym spotkaniu, praktycznie od początku, stroną przeważającą były Rosjanki. Pocieszające jest tylko to, że SPR Safo dotrzymywało kroku faworyzowanym rywalkom do 20 min. Dwu czy trzybramkowe straty mogły napawać optymizmem, jednak im głębiej w las... to gospodynie bardziej się rozkręcały. Do tego stopnia, że w 24 min odskoczyły na sześć "oczek” (7:13) i do końca pierwszej odsłony systematycznie powiększały prowadzenie. Co z tego, że nasz zespół zagrał ambitnie, skoro popełniał wiele błędów w ataku. Na słowa pochwały zasługuje jedynie Magdalena Chemicz, która wybroniła kilka istotnych piłek. Jednak co można powiedzieć o postawie jej vis-a-vis Annie Sedoikinie, która dla naszych piłkarek była barierą wręcz nie do przejścia? Bramkarka Dinama wychodziła obronną ręką z pojedynków sam na sam i nie dawała się zaskoczyć nawet z rzutów karnych, stając się główną autorką zwycięstwa miejscowych.
Nadzieje na wywiezienie niższej porażki odżyły w 54 min, kiedy to nasz zespół, po dwóch kolejnych trafieniach, zniwelował stratę do ośmiu bramek (18:26). Może gdyby Agnieszka Tyda nie ostrzeliwała słupków i poprzeczek niemalże z każdej strony, to SPR Safo wracałoby z Wołgogradu w lepszych nastrojach. A tak czekający nas w sobotę rewanż zdaje się być tylko formalnością.
Może w tej sytuacji należałoby zwrócić szczególną uwagę na lubelskie kadrowiczki i oddać je dyspozycji trenera Zenona Łakomego, który od dziś będzie przebywał na zgrupowaniu kadry w Kozim Grodzie. Zgrupowaniu, które ma przygotować "biało-czerwone” do turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich.
SKŁADY I BRAMKI
Dinamo: Sedoikina - Kochetova 9, Grebenkina 7, Levina 4, Drygina 3, Rvacheva 2, Buijanova 2, Stupnitskaya 1, Khmyrova 1, Belousova, Ilyukhina 1, Makarova, Stepanova. Kary: 6 min.
SPR: Chemicz - Damięcka 7, Duran 4, Włodek 3, D. Malczewska 3, Majerek 2, Rola 1, Puchacz, Marzec, Tyda, Sztefan, Skrzyniarz. Kary: 4 min.
Sędziowali: Matija Gubica i Boris Milosevic (Chorwacja).