Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Trener SPR Edward Jankowski i jego asystentka Sabina Włodek przyzwyczaili się już do opóźnień w wypł
SPR Lublin po raz kolejny znalazł się na ogromnym zakręcie. Kasa piętnastokrotnych mistrzyń Polski świeci pustkami
Tradycyjnie najbardziej cierpią na tym same zawodniczki, które od dwóch miesięcy czekają na wypłaty.
– Wstyd się przyznać, ale przyzwyczaiłyśmy się do tego stanu rzeczy. Wciąż wierzymy jednak, że w naszym klubie w końcu zapanuje normalność – tłumaczy Sabina Włodek, asystentka trenera SPR.
Zaległe wypłaty mogą wpłynąć na konta szczypiornistek już za kilkanaście dni. 16 listopada na kolejnej sesji zbierają się miejscy radni. Jeżeli zdecydują oni o dokapitalizowaniu klubu, to zaległości SPR wobec zawodniczek powinny zostać uregulowane.
Pusta kasa zmusiła władze klubu do rozegrania obu spotkań trzeciej rundy Pucharu Zdobywców Pucharów na wyjeździe.
– Nasz rywal, Metalurg Skopje, bardzo chętnie zgodził się na takie rozwiązanie. Organizacja spotkania w Lublinie wyniosłaby około 30 tys. zł. Nie mamy skąd wziąć takiej kwoty. Propozycja Metalurga jest bardzo atrakcyjna, bo Macedończycy pokryją wszystkie koszty związane z tym dwumeczem. Klub nie dopłaci do tego wyjazdu nawet złotówki – wyjaśnia Sławomir Bracław, prezes SPR.
Przysłowiowym gwoździem do trumny może okazać się raport Najwyższej Izby Kontroli, który ujawnił nieprawidłowości przy dotowaniu SPR za czasów Andrzeja Wilczka. Kontrolerzy zarzucają byłemu prezesowi, że podawał dane niezbędne do uzyskania dotacji, które były niezgodne ze stanem faktycznym. Jeżeli okaże się to prawdą, to klub będzie musiał zwrócić miastu ponad milion złotych dotacji.
W takich warunkach jest bardzo ciężko przygotowywać się do niezwykle ważnego meczu ze Startem Elbląg. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego w ligowej tabeli plasują się na trzecim miejscu, choć w tym sezonie już dwukrotnie schodziły z parkietu pokonane.
– Kluczem do zwycięstwa może być agresywna defensywa. W przegranych przez Start meczach, rywalki stosowały obronę 5-1 lub 4-2. Rozpoczniemy od klasycznego 6-0, ale później nie wykluczamy zmiany ustawienia defensywy – wyjaśnia Włodek.
Obejrzyj w telewizji
Transmisję z dzisiejszego spotkania Startu Elbląg z SPR Lublin przeprowadzi Polsat Sport Extra. Początek relacji na żywo o godz. 18.
– Wstyd się przyznać, ale przyzwyczaiłyśmy się do tego stanu rzeczy. Wciąż wierzymy jednak, że w naszym klubie w końcu zapanuje normalność – tłumaczy Sabina Włodek, asystentka trenera SPR.
Zaległe wypłaty mogą wpłynąć na konta szczypiornistek już za kilkanaście dni. 16 listopada na kolejnej sesji zbierają się miejscy radni. Jeżeli zdecydują oni o dokapitalizowaniu klubu, to zaległości SPR wobec zawodniczek powinny zostać uregulowane.
Pusta kasa zmusiła władze klubu do rozegrania obu spotkań trzeciej rundy Pucharu Zdobywców Pucharów na wyjeździe.
– Nasz rywal, Metalurg Skopje, bardzo chętnie zgodził się na takie rozwiązanie. Organizacja spotkania w Lublinie wyniosłaby około 30 tys. zł. Nie mamy skąd wziąć takiej kwoty. Propozycja Metalurga jest bardzo atrakcyjna, bo Macedończycy pokryją wszystkie koszty związane z tym dwumeczem. Klub nie dopłaci do tego wyjazdu nawet złotówki – wyjaśnia Sławomir Bracław, prezes SPR.
Przysłowiowym gwoździem do trumny może okazać się raport Najwyższej Izby Kontroli, który ujawnił nieprawidłowości przy dotowaniu SPR za czasów Andrzeja Wilczka. Kontrolerzy zarzucają byłemu prezesowi, że podawał dane niezbędne do uzyskania dotacji, które były niezgodne ze stanem faktycznym. Jeżeli okaże się to prawdą, to klub będzie musiał zwrócić miastu ponad milion złotych dotacji.
W takich warunkach jest bardzo ciężko przygotowywać się do niezwykle ważnego meczu ze Startem Elbląg. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego w ligowej tabeli plasują się na trzecim miejscu, choć w tym sezonie już dwukrotnie schodziły z parkietu pokonane.
– Kluczem do zwycięstwa może być agresywna defensywa. W przegranych przez Start meczach, rywalki stosowały obronę 5-1 lub 4-2. Rozpoczniemy od klasycznego 6-0, ale później nie wykluczamy zmiany ustawienia defensywy – wyjaśnia Włodek.
Obejrzyj w telewizji
Transmisję z dzisiejszego spotkania Startu Elbląg z SPR Lublin przeprowadzi Polsat Sport Extra. Początek relacji na żywo o godz. 18.
