Trener Edward Jankowski na każdym kroku przypomina, że początek 2011 r. to okres ciężkich treningów. Niestety, ale do tego planu zajęć nie dostosował się Sambor Tczew. Beniaminek Superligi zaprezentował się w Lublinie fatalnie i przegrał 13:45.
– Po zmianie trenera dostaję dużo więcej minut i staram się to wykorzystać. Czuję się na boisku coraz lepiej, choć w każdym meczu występuję na innej pozycji – powiedziała Edyta Danielczuk.
Cieszy, że kolejny raz w lubelskim zespole nieźle funkcjonował kontratak. Dobrze w tym elemencie czuły się zwłaszcza Małgorzata Majerek i Kristina Repelewska.
– Uważam, ze możemy być zadowolone z tego spotkania. Zdajemy sobie jednak sprawę, że możemy grać jeszcze lepiej – tłumaczy Kristina Repelewska.
W drugiej połowie po ponad miesięcznej przerwie na boisku pojawiła się Justyna Jurkowska. Trzeba przyznać, że bramkarka reprezentacji Polski pokazała kilka interwencji najwyższej klasy, co zapowiada pasjonującą rywalizację o miejsce na parkiecie pomiędzy Jurkowską, Anną Baranowską i Weroniką Mieńko.
Jedną z niewielu szczypiornistek, które dość niechętnie będą wracać do meczu z Samborem jest Alina Wojtas. Wprawdzie nasza rozgrywająca zdobyła sześć bramek, ale powinna dorzucić drugie tyle. Niestety, Wojtas była tego dnia bardzo nieskuteczna.
– W moje poczynania wkradło się jakieś rozluźnienie spowodowane klasą rywalek. W kolejnych meczach muszę to wyeliminować – przyznała samokrytycznie Alina Wojtas.
SPR Lublin – Latocha Sambor Tczew 45:13 (25:7)
SPR: Baranowska, Jurkowska - Repelewska 9, Wojtas 6, Danielczuk 5, Majerek 5, Włodek 4, Wilczek 4, Figiel 4, Wojdat 3, Kucińska 3, Marzec 1, Skrzyniarz 1, Puchacz.
Z autu
W barwach Samboru Tczew wystąpiła Małgorzata Sabajtis, była zawodniczka SPR Lublin. 24-letnia rozgrywająca nie spisała się najlepiej i w dobrze znanej sobie hali Globus zdobyła tylko jedną bramkę.
Czas na Ruch Chorzów
W sobotę SPR Lublin zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów. Cztery dni później podopieczne Edwarda Jankowskiego ponownie pojadą na Górny Śląsk, aby zmierzyć się z Ruchem – tym razem będzie to jednak ćwierćfinał Pucharu Polski. – Trener wspomina, że ciężkie treningi będą trwały do meczu z Vistalem Łączpol Gdynia, a to spotkanie zostanie rozegrane już za niespełna dwa tygodnie. Może tego nie widać, ale jesteśmy naprawdę zmęczone – powiedziała Edyta Danielczuk.
Mieńko kontuzjowana
Sprowadzona niedawno ze Zgody Ruda Śląska Weronika Mieńko jest kontuzjowana. Bramkarka SPR Lublin skręciła kostkę podczas zgrupowania kadry. Przypomnijmy, że wcześniej na zgrupowaniach reprezentacji Polski urazów nabawiły się również Anna Baranowska i Justyna Jurkowska.
Naj, naj, naj...
To było najwyższe zwycięstwo SPR Lublin w tym sezonie. Poprzedni rekord został ustanowiony tydzień temu, kiedy SPR Lublin wygrał 42:25 z AZS AWF Wrocław.